piątek, 30 listopada 2007

Polityka i biznes w dolnośląskiej PO

Norbert Wojnarowski, 31 lat
Majątek (z oświadczenia majątkowego)
Dom 223 m kw. o wartości 1,1 mln zł; mieszkanie 67 m kw. o wartości 80 tys. zł wynajmowane w TBS; polisy ubezpieczeniowe na dość wysokie kwoty; działka 4,4 tys. m kw. o wartości 160 tys. zł; środki pieniężne 70 tys. zł; w 2006 przychód z tytułu działalności gospodarczej w AOW Progres 357 tys. zł, dochód 140 tys. zł; dwa samochody itp.

Norbertowi Wojnarowskiemu bardzo dobrze się powodzi. Można zapytać, po co mu polityka?

Ukończył ekonomię na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Od ok. 10 lat, czyli od początku swej dorosłości NW prowadzi działalność polityczną i gospodarczą równolegle.

W biznesie
* Współwłaściciel Agencji Obrotu Wierzytelnościami Progres, 50% udziałów; drugim współudziałowcem jest jego ojczym Marek Wojnarowski, obecnie radny powiatu lubińskiego z ramienia PO; specjalizacja w odzyskiwaniu długów służby zdrowia
* Przez pewien czas Prezes Zarządu Aquahotel SA w Polkowicach, kontrolowanego przez ludzi z PO
* Uprawnienia syndyka od 1 czerwca 2004
* Otarł się o funkcję członka zarządu w Polskim Związku Windykacji w maju 2007. Nie został wybrany. Może następnym razem.

W polityce
Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Lubinie. Był radnym Rady Miasta Lubina, przewodniczył Komisji Budżetu. W 2000 roku był pełnomocnikiem kampanii Andrzeja Olechowskiego na urząd Prezydenta RP. Brał udział w tworzeniu w regionie Platformy Obywatelskiej. Jest Przewodniczącym PO Powiatu Lubińskiego, członkiem Zarządu PO Regionu Dolnośląskiego. Pełnił funkcje: Przewodniczącego Komisji Finansów i Budżetu w Sejmiku Dolnośląskim. Teraz został posłem na Sejm.

Czy to dobrze? Czy to zdrowo? Czy to dobry model połączenia biznesu z polityką? Przetkany siecią lokalnych układów i pokrewieństwem rodzinnym? Biznes wspólnie z bratem i bratową w Agencji Obrotu Wierzytelnościami Progres. Brat także w polityce - w lubińskiej organizacji PO. Żona Barbara Wojnarowska w Agencji Rozwoju Regionalnego ARLEG, w której prezesem jest Robert Kropiwnicki, przewodniczący Rady Powiatu Legnickiego. To wszystko się dzieje pod czujnym okiem Grzegorza Schetyny, który trzęsie nie tylko dolnośląskim regionem PO, ale całą Platformą Obywatelską.

Czy przewodniczącym Komisji Finansów i Budżetu Sejmiku Dolnośląskiego powinna być osoba, której najbliżsi krewni zatrudnieni są w spółkach zarabiających na interesach z samorządami lokalnymi Dolnego Śląska?

Czy tego chcemy? Czy to jest model nowoczesnego państwa? Będąc posłem, chciałby zasiadać w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Finansów Publicznych i Komisji do spraw Unii Europejskiej.

Czy poseł powinien zasiadać w Komisji do spraw UE, jeśli żona pracuje w firmie obsługującej fundusze unijne? Konflikt interesów. Na razie mamy potwierdzenie, że trafił do Komisji Skarbu Państwa.

Firmy rodziny Wojnarowskich.

W skład Grupy Progres wchodzą trzy podmioty gospodarcze działające na rynku obrotu wierzytelnościami, wywiadu gospodarczego oraz windykacji należności:

Agencja Obrotu Wierzytelnościami "Progres" Spółka z o.o. z siedzibą w Lubinie ul. Stefana Kisielewskiego 13.
Działalność prowadzona jest na podstawie wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego numer 0000224079 w IX Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej.

Przedsiębiorstwo Inwestycyjno - Kapitałowe "PROGRES" z siedzibą w Lubinie ul. Topolowa 6B.
Działalność prowadzona jest na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej zarejestrowanego w Urzędzie Miejskim w Legnicy pod numerem 21246.

Agencja Obrotu Wierzytelnościami "Progres" Wojnarowski i wspólnicy Spółka Jawna z siedzibą w Lubinie ul. Stefana Kisielewskiego 13.
Działalność prowadzona jest na podstawie wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego numer 0000162365 w IX Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej.

Już od ponad pięciu lat pracownicy zatrudnieni w firmach skupionych w "Grupie Progres" zajmują się obsługą handlu wierzytelnościami, wywiadem gospodarczym oraz windykacją należności powstałych w obrocie gospodarczym. Firmy prosperują na rynku na zasadzie kooperacji, zwiększając tym samym efektywność działań oraz bezpieczeństwo przeprowadzanych transakcji.

Wiodącą firmą w "Grupie Progres" jest AOW "Progres" Sp. z o.o. Dwa pozostałe podmioty pełnią funkcję pomocniczą zajmując się wywiadem gospodarczym, zarządzaniem majątkiem wspólnym oraz doradztwem gospodarczym i szkoleniem w zakresie windykacji i obrotu wierzytelnościami.

Wydaje się, że bracia Wojnarowscy odnieśli sukces biznesowy dzięki pełnionym przez siebie funkcjom politycznym. Zanim wystartowali z własną firmą windykacyjną specjalizującą się w długach służby zdrowia, Marek Wojnarowski był członkiem zarządu powiatu lubińskiego i członkiem Rady Społecznej szpitala w Lubinie:
Marek Wojnarowski - Prezes Zarządu AOW "Progres" Sp. z o.o., współwłaściciel AOW "Progres" Wojnarowski i wspólnicy Sp. Jawna - politolog. Przez 4 lata był sekretarzem Rady Społecznej SP ZOZ w Lubinie, w latach 1998 - 2000 był członkiem Zarządu Powiatu w Lubinie, przewodniczący Rady Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Sp. z o. o. w Lubinie w latach 2002-2004, od 2005 Członek Rady Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej TERMAL SA w Lubinie. Posiada uprawnienia do pełnienia funkcji członka rad nadzorczych Spółek Skarbu Państwa.
Interesujące, że kilka miesięcy temu Marek Wojnarowski pouczał radnych Rady Powiatowej o korupcji politycznej:
Korupcja polityczna? - 2007-04-19 17:30:21

(LUBIN) Nie doszło do odwołania przewodniczącego i wiceprzewodniczących Rady Powiatu w Lubinie, którzy zostali desygnowani na mocy umowy koalicyjnej PO i PiS.

Sesja w trybie nadzwyczajnym została zwołana na wniosek radnych Lubin 2006.
Porządek obrad zawierał punkty o odwołaniu i powołaniu przewodniczącego oraz wiceprzewodniczących samorządu.

Jako pierwszy głos w dyskusji nad projektem uchwały o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącej Barbary Schmidt zabrał Marek Wojnarowski.

Przypomniał on treść umowy koalicyjnej pomiedzy PO i PiS w sprawie współpracy w radach miasta i powiatu.

- Nasza umowa została podpisana przez wszystkich radnych obu klubów - podkreślał M. Wojnarowski. - Została ona zaakceptowana przez szefów struktur - Arkadiusza Gierałta i Tadeusza Madziarczyka i poparli ją szefowie struktur regionalnych ugrupowań posłowie: Grzegorz Schetyna z ramienia PO i Adam
Lipiński z PiS.

Radny Wojnarowski stwierdził, że opozycja ma prawo do próby przejęcia większości w radzie i dążenia władzy, ale - jak to określił - istotne jest to, jakimi metodami to czyni.

Podkreślił, że wiele wskazuje na to, że możemy mieć w tym miejscu do czynienia z korupcją polityczną.

Powołał się przy tym na definicje stosowaną w terminologii Transparency International.
Według niej (www.transparency.pl):
korupcja polityczna jest nadużyciem powierzonej
władzy przez przywódców politycznych dla uzyskania prywatnej korzyści, celem zwiększenia swej władzy lub bogactwa. Korupcja polityczna nie musi dotyczyć przekazywania pieniędzy; może przyjąć formę handlu wpływami lub obdarzania specjalną przychylnością.

- Takie zachowania prowadzą do zatruwania polityki i podstaw demokracji - mówił Marek Wojnarowski.

Przy tej okazji wskazał na fakt, iż radni Lubin 2006 zasiadają w 2 (radny T. Myrda), a nawet 4 (radny D. Stawikowski) radach nadzorczych spółek, co jest
naruszeniem prawa.

Stanowczo podkreślił, że Klub PO będzie głosował przeciw odwołaniu z funkcji.

Radny Adam Myrda z Lubin 2006 wskazał, że jeśli doszło do naruszenia prawa to są odpowiednie organy, które trzeba zawiadomić.

Radny Mirosław Gojdź, przewodniczący Klubu PiS, stwierdził, iż podczas głosowania obowiązuje radnych PiS dyscyplina klubowa.

Wiceprzewodniczący Krzysztof Szczepaniak ponownie zaapelował do radnych Lubin 2006 o merytoryczne uzasadnienie projektów uchwał.
Zwrócił się również do radnego Koronowskiego: - Jaki będzie miał pan komfort psychiczny, mając w pamięci to jak nie tak dawno solidarnie radni bronili pana mandatu...

Po dyskusji doszło do głosowań. W przypadku wszystkich głosowań radni bezwzględną większością odrzucili wnioski o odwołanie.