czwartek, 25 marca 2010

Funkcjonariusz Marcin Król atakuje

W artykule "Stanowczość i agresja" w Dzienniku z 23 marca 2010 funkcjonariusz w zalewie swojego bełkotu atakuje Polskę i jej obrońców. Niedługo 70 rocznica ludobójstwa na polskich oficerach w Katyniu. Funkcjonariusze wykonują brudną robotę prewencyjną. Atak na obrońców ojczyzny. Żeby osłabić wymowę nadchodzącej rocznicy. Zgodnie z instrukcją funkcjonariusz Król nie używa nazwy Armia Krajowa. Mówi jedynie o bliżej niezidentyfikowanych żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Atak typowy dla propagandy komunistycznej.

Jednak nie należy mieć pretensji tylko do polityków. Agresję stosują także dziennikarze. W radiu, w jedynce i coraz częściej w trójce (nie wspominam Radia Maryja), mamy do czynienia z wypowiedziami, które nie mają charakteru informacyjnego, tylko emocjonalny, a najczęściej agresywny. Nie chodzi bowiem o rozważenie problemu, lecz o sformułowanie zarzutu. Oto w jednej z audycji usłyszałem, że w Polsce celowo przez ostatnie dwadzieścia lat nie wspominano o żołnierzach antykomunistycznego podziemia i - co już jest śmieszne - że gdyby nie Armia Czerwona polskie zbrojne powojenne podziemie doprowadziłoby do wyzwolenia Polski. Gdyby ciocia miała wąsy? O tę nieżyczliwość oskarżono niejasne siły z niejasnych powodów utrudniające poznanie prawdy.

Ten sam funkcjonariusz wykonał w listopadzie atak na Święto Niepodległości:

wtorek, 9 marca 2010

Funkcjonariusz w Londynie

Człowiek o sztucznym życiorysie pojechał do Londynu, gdzie publicznie przyznał się do współpracy.

Podczas niedawnej wizyty w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym funkcjonariusz Frasyniuk opowiedział się za zniesieniem Święta Niepodległości 11 Listopada i ustanowieniem w jego miejsce 4 czerwca jako święta państwowego.

poniedziałek, 1 marca 2010

Durnalizm, czyli igrzyska według ubloidu

Bolszewizm w każdym calu. Mecz Kanady z USA w finale hokeja był zacięty, ale czysty. Nazwanie go bitwą jest przekłamaniem. To była walka, ale sportowa. Słowa "nagła śmierć" w kontekście USA ma powodować negatywne, ponure skojarzenia. Zimna wojna trwa.



Zawzięte podgryzanie sukcesu Justyny Kowalczyk. Żeby się ludzie za bardzo nie cieszyli.



A przed meczem hokejowym Kanada-Rosja w ćwierćfinałach było tak:



Trąbili, że Rosja wygra ten mecz. Dlatego dali taki durnowaty tytuł o szlochu Kanady. Prócz tego typowe dla ubloidu pejoratywne uwagi o Polakach. Polityka Rosji.

Słowo "durnalizm" użyte w tytule wpisu mogłoby określać durnowate dziennikarstwo (żurnalizm), gdyby funkcjonariuszy ubloidu można była nazwać dziennikarzami.

P. S. Słowo "durnalizm" zostało użyte po raz pierwszy. Google nic o nim nie wie.