sobota, 19 grudnia 2015

List Małgorzaty Głuchowskiej do premiera z 14 listopada 2012

Donald Tusk
Premier RP
Al. Ujazdowskie 1/3
00-583 Warszawa

Zielona Góra, 14 listopada 2012

Szanowny Panie Premierze,

Piszę do Pana ponownie. Czynię to w imieniu nie tylko swoim, ale także w imieniu tych wszystkich, którzy zostali już zlikwidowani metodami, jakie zastosowano wobec mojej osoby.

Zarówno kontekst sprawy, jak i postępowanie osób na stanowiskach różnego szczebla wskazują, że jestem represjonowana z powodów politycznych. Jestem potomkiem prawdziwych polskich elit, wnuczką przedwojennej nauczycielki i absolwenta konserwatorium wileńskiego, który był więźniem Kozielska, a po wojnie więźniem UB.

Seria prowokacji rozpoczęła się we wrześniu 2011 atakiem mojej bezpośredniej podwładnej – nauczycielki fortepianu, protegowanej wizytator CEA regionu lubuskiego i była kontynuowana przez przedstawicieli znacznie wyższych szczebli hierarchii państwowej.

[...]

Małgorzata Głuchowska

Tekst listu w witrynie lsborkowski.com/pol/

czwartek, 17 grudnia 2015

Wykorzystywanie służby medycyny pracy do łamania praw obywatelskich i praw człowieka w Polsce

Według obowiązującego w Polsce kodeksu pracy z 1974 roku, pracownik powracający do pracy po zwolnieniu trwającym ponad 30 dni zobowiązany jest poddać się badaniom kontrolnym przeprowadzanym przez służbę medycyny pracy. Badania powinny zakończyć się stosownym orzeczeniem lekarskim.

MG, dyplomowany nauczyciel fortepianu z 23-letnim stażem pracy, zatrudniona w Państwowej Szkole Muzycznej w ZG, przebywała na zwolnieniu lekarskim od 11 września 2015 do 3 listopada 2015. 28 października 2015 otrzymała skierowanie na badania kontrolne i 29 października 2015 zgłosiła się do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w ZG.

3 listopada 2015 lekarz WOMP skierował MG na konsultację psychologiczną, ale nakazał jej, by wzięła zwolnienie u lekarza rodzinnego na okres od 4 listopada do 13 listopada 2015. Obowiązująca ustawa o służbie medycyny pracy nie określa wzajemnych relacji między medycyną pracy a lekarzem rodzinnym. Zrozumiałe jest jednak, że lekarz medycyny pracy nie może nakazywać osobie badanej pozyskiwania zwolnienia lekarskiego, jeśli ta nie skarży się na dolegliwości i chce wrócić do pracy. Lekarz medycyny pracy złamał prawo.

17 listopada 2015 MG otrzymała w WOMP kopię dokumentacji związanej z przeprowadzanym badaniem kontrolnym. WOMP nie wystawił jednak orzeczenia lekarskiego i znów złamał prawo. Do 14 grudnia orzeczenia nie wydano.

Polski kodeks pracy narzuca obowiązek wykonywania badań lekarskich dopuszczających pracownika do wznowienia pracy po 30-dniowym zwolnieniu lekarskim. Oznacza to, że praca nie jest prawem, a przywilejem, którego obywatel może być z największą łatwością pozbawiony. Jest to sytuacja typu więziennego. W więzieniu bowiem możliwość wykonywania pracy przez więźnia jest przywilejem i nagrodą.


Prawo pracy obowiązujące w wielu krajach europejskich i pozaeuropejskich jest dostępne w Internecie. Na tym tle prawo polskie wygląda wyjątkowo represyjnie. Polska jest chyba jedynym krajem, w którym obowiązuje nakaz przeprowadzania badań po 30-dniowej nieobecności w pracy w wyniku zwolnienia lekarskiego. Bez wątpienia ten obowiązek został wprowadzony w celu stworzenia okazji do dokonania czynności na szkodę obywatela.

Prawodawstwo komunistyczne, w tym obowiązujący wciąż komunistyczny kodeks pracy z 1974 roku, było projektowane z myślą o ułatwieniu inwigilacji, kontroli i represji. Wskazane wyżej represje przeciwko MG zastosowano z powodów politycznych.

niedziela, 6 grudnia 2015

Chór Armii Czerwonej w Polsce 2015

Występy Chóru Armii Czerwonej w Polsce 2015

19 listopada Warszawa TORWAR, ul. Łazienkowska 6a, godz. 19.00
20 listopada Białystok Lodowisko BOSIR, ul. 11 Listopada 28, godz. 19.00
21 listopada Łódź Atlas Arena, ul. Bandurskiego 7, godz. 18.00 
22 listopada Płock ORLEN Arena, Plac Celebry Papieskiej 1, godz. 18.00
23 listopada Bydgoszcz Hala Sportowo Widowiskowa Łuczniczka, ul. Toruńska 59, godz. 19.00
24 listopada Elbląg Centrum Sportowo Biznesowe, ul. Grunwaldzka 135, godz. 19.00
25 listopada Gdynia Arena, ul. Kazimierza Górskiego 8, godz. 19.00
26 listopada Szczecin Hala Widowiskowo Sportowa Azoty Arena, ul. Szafera 3/5/7, godz.19.00
28 listopada Jastrzębie Zdrój Hala Widowiskowo Sportowa, ul. Jana Pawła II 6, godz. 18.00
29 listopada Wałbrzych Hala Widowiskowo Sportowa Aqua Zdrój, ul. Ratuszowa 6, godz.18.00
30 listopada Zabrze Dom Muzyki i Tańca, ul. Gen. De Gaulle'a 17, godz.19.00
1 grudnia Kraków Centrum Kongresowe, ul. M. Konopnickiej 17, godz. 19.00
2 grudnia Lubin Hala Widowiskowo Sportowa RCS, ul. Odrodzenia 28B, godz. 19.00

czwartek, 19 listopada 2015

Zwolnienie z pracy

29 października 2015 otrzymałem pismo zwalniające mnie z pracy. Zwolnienie jest bezpodstawne. Są to represje z powodów politycznych.


wtorek, 17 listopada 2015

Dysertacja towarzysza Werblana

18 września 2015 złożyłem w bibliotece głównej uniwersytetu, na którym pracuję, kilka rewersów na publikacje czołowego ideologa Polska Zjednoczonej Partii Robotniczej, Andrzeja Werblana. W latach 1974-1982 był szefem Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu i Leninizmu. Pełnił także inne znaczące funkcje w PZPR.

Publikacje, o które poprosiłem, nie były ujęte w katalogu elektronicznym biblioteki. Figurowały jedynie w katalogu kartkowym. Osoba przyjmująca rewersy poinformowała, że realizacja zamówienia może trwać nawet miesiąc, ponieważ najpierw trzeba sporządzić odpowiednie wpisy w katalogu elektronicznym. O tym, kiedy mogę przyjść do biblioteki po odbiór książek, miałem być powiadomiony pocztą elektroniczną.

Minęły dwa miesiące. Wiadomości z biblioteki nie było.

Tego samego dnia, 18 września 2015, pytałem w biurze informacji bibliotecznej o lokalizację dysertacji doktorskiej Werblana. W jego oficjalnym komunistycznym biogramie informowano, że został magistrem historii na Uniwersytecie Warszawskim w 1954, następnie otrzymał doktorat z nauk politycznych na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 1955 otrzymał stanowisko szefa Wydziału Propagandy KC PZPR, a w 1956 został członkiem Komitetu Centralnego PZPR. Ponieważ jego obowiązki polityczne skupione były w Warszawie, można się zastanawiać, w jaki sposób udało mu się zrobić doktorat 300 km od Warszawy. Nie znalazłem informacji o tym, jak brzmiał tytuł dysertacji, ani o tym, kiedy doktorat został obroniony.

Jak dotąd, nie udało mi się znaleźć dysertacji.

Ostatnio Werblan, pełny profesor od 1974, był stowarzyszony z Europejską Wyższą Szkołą Prawa i Administracji, "prywatną" uczelnią afiliowaną przy Instytucie Problemów Prawnych PAN w Warszawie, To oczywiście nie przypadek. Po 1990 komuniści zaczęli się stroić w hasła "europejskie". Ta zmiana jest jednak tylko pozorna.

niedziela, 8 listopada 2015

Fałszywy uciekinier Kukliński

Pułkownik Kukliński, który w latach 1970-ch dostarczył CIA plany działań wojsk Układu Warszawskiego w razie wojny z krajami NATO, nie zdradził żadnych wielkich tajemnic. Teoretycznie dostarczone przez niego dokumenty miały wielkie znaczenie strategiczne. Teoretycznie. W praktyce miały one małą wartość w roku 1980. Prawdziwie istotne rzeczy działy się w zupełnie innym obszarze.

Najprawdopodobniej był on prowokatorem specjalnie przygotowanym do tej roli przez wywiad komunistyczny. Był po prostu fałszywym uciekinierem. Komuniści po prostu wręczyli CIA dokumenty, które nie miały większego znaczenia.

Kukliński nie dostarczył Amerykanom kluczowych informacji na temat funkcjonowania krajów komunistycznych. Takim zagadnieniem jest na przykład fabrykowanie przez komunistyczny wywiad wewnętrzny w Polsce całkowicie fałszywych ruchów "opozycji demokratycznej" w rodzaju Komitetu Obrony Robotników (KOR), związku zawodowego Solidarność i organizacji pokrewnych. Innym zagadnieniem strategicznym był zbiór tajnych reguł organizacyjnych całego państwa komunistycznego.

Komuniści dali CIA dokumenty po to, by umożliwić wywiadowi amerykańskiemu i administracji amerykańskiej pławienie się w poczuciu sukcesu. W rzeczywistości Amerykanie odegrali rolę wyznaczoną im przez wywiad komunistyczny, a istotne sprawy działy się zupełnie gdzie indziej.

Amerykanie właściwie do dziś nieświadomie odgrywają rolę wyznaczoną im przez komunistów, o czym świadczy obecność wiceambasadora USA na wczorajszym odsłonięciu tablicy pamiątkowej poświęconej Kuklińskiemu we wsi w powiecie otwockim. Data odsłonięcia tej tablicy nie jest przypadkowa i jest pośrednim potwierdzeniem słuszności moich słów. Rok temu, 7 listopada 2014 umieściłem wpis w moim blogu Decoding, pisanym po angielsku, w którym poinformowałem o fałszerstwie w sprawie Kuklińskiego.

wtorek, 22 września 2015

Zespół Pieśni i Tańca NKWD u Jana Pawła II w Watykanie w 2004

W 1939 w Związku Radzieckim powstał Zespół Pieśni i Tańca NKWD, który dziś nazywany jest Chórem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W języku rosyjskim MSW to Министерство Внутренних Дел, czyli МВД. Dlatego w transliteracji łacińskiej nazywany jest MVD Ensemble. Słowo "Ensemble", czyli zespół obejmuje prócz chóru także tancerzy i muzyków grających na instrumentach.

Są dwa zespoły posługujące się nazwą Chór Armii Czerwonej. Jednym z nich jest Chór Aleksandrowa, założony w 1929 w ramach Ministerstwa Obrony ZSRR. Drugim jest Chór MVD. Pełna nazwa brzmi więc Chór Armii Czerwonej Zespół MVD (the Red Army Choir MVD Ensemble), który jest dziś oficjalnym chórem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej.

Zbrodnię ludobójstwa na polskich oficerach w Katyniu przeprowadziło w 1940 NKWD pełniące funkcję ministerstwa spraw wewnętrznych.

W 2004 papież Jan Paweł II zaprosił Zespół na występ specjalny z okazji 26 rocznicy swego pontyfikatu. Koncert odbył się 15 października 2004. Wśród piosenek wykonanych tego wieczoru była piosenka "Oka", piosenka jednoznacznie kojarzona z dywizją wojska komunistycznego utworzoną w 1943 w Związku Radzieckim. Repertuar koncertu został uzgodniony z papieżem wcześniej.

Jan Paweł II konsekwentnie odmawiał odprawienia nabożeństwa w intencji polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w Katyniu. Zapraszając do Watykanu pod koniec swego życia zespół reprezentujący tradycje NKWD, Karol Wojtyła jednoznacznie wyraził swoje sympatie polityczne.

Należy więc wreszcie zaprzestać głoszenia kłamstwa, jakoby papież Jan Paweł II przyczynił się do "obalenia" komunizmu. Komunizm nie został obalony, a JPII nie był jego przeciwnikiem.

poniedziałek, 21 września 2015

Chór Armii Czerwonej w Polsce

Co roku przez wiele lat przyjeżdżał do Polski chór Armii Czerwonej Związku Radzieckiego. Chór Aleksandrowa. Zapraszanie na regularne występy reprezentantów armii odpowiedzialnej za ludobójstwo nie jest normalne.

13 września wysłałem do organizatorów trasy w Polsce, agencji EAR, następujący email:

Sent: Saturday, September 13, 2014 12:30 AM
To: ear@ear.com.pl
Cc: dwz@mkidn.gov.pl; listy@prezydent.pl; kontakt@kprm.gov.pl; sprm@kprm.gov.pl
Subject: Trasa Chóru Aleksandrowa w 2014

Szanowni Państwo,

chciałbym się dowiedzieć, czy wzorem lat ubiegłych Chór Aleksandrowa będzie odbywał tournee po Polsce z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej, czyli w pierwszej połowie listopada?

Czy Chór ma w repertuarze piosenki więźniów sowieckich obozów koncentracyjnych? Moi rodzice spędzili w tych obozach łącznie 17 lat i chętnie zapoznałbym się z wytworami kultury obozowej.

Byłbym wdzięczny za przesłanie informacji o trasie koncertowej Chóru w roku 2014.

Z poważaniem,
[...]
22 września 2014 otrzymałem wprawdzie wiadomość od agencji EAR organizującej trasę chóru, ale nie zawierała ona właściwie żadnej treści. Kiedy ponownie zajrzałem do witryny ear.com.pl, okazało się, że trasę chóru w Polsce odwołano, nie podając przyczyny. Agencja EAR specjalizuje się w organizacji imprez rosyjskich w Polsce.

Na listopad i grudzień 2015 planowane są jednak kolejne występy chóru w Polsce.

Metodologia wychowania ideowego w komunistycznym wojsku polskim

W czerwcu 1980 Żołnierz Wolności drukował cykl artykułów w oparciu o książkę generała majora prof. dra D. A. Wołkogonowa z ZSRR. Pełne posłuszeństwo i pełne oddanie sprawie komunizmu w wojsku komunistycznym.




Dni Kultury Radzieckiej 1980

Żołnierz Wolności, 25 kwietnia 1980


[...]
Rolę folkloru we współczesnej twórczości omawiano w czasie spotkania, jakie odbyło się 23 bm. w Związku Kompozytorów Polskich w Warszawie. [...]

Do Szczecina przybyła oficjalna radziecka delegacja uczestnicząca w obchodach "dni" w Polsce pod przewodnictwem zastępcy ministra kultury ZSRR Wasilija Kucharskiego.

Goście wzięli udział w spotkaniu z przedstawicielami władz partyjnych i państwowych Szczecina [...].


niedziela, 20 września 2015

Obchody 110 rocznicy urodzin W. I. Lenina

...Partia i Lenin - bliźnięta, bracia
kogo bardziej matka historia ceni?
Mówimy - Lenin, a w domyśle - partia
mówimy - partia, a w domyśle - Lenin...
W. Majakowski

Żołnierz Wolności, 23 kwietnia 1980


W związku ze 110 rocznicą urodzin Włodzimierza Lenina i 35 rocznicą podpisania polsko-radzieckiego Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej odbyły się w całym kraju liczne uroczystości.

Przy pomniku Lenina w Mysłowicach-Wesołej odbyła się manifestacja społeczeństwa województwa katowickiego. Uczestniczyli w niej górnicy, hutnicy, weterani ruchu robotniczego, działacze ZBoWiD, młodzież ZSMP, harcerze. Zaciągnięto warty honorowe, złożono wiązanki kwiatów.

W Stoczni Gdańskiej im. Lenina odbyły się obchody 110 rocznicy urodzin wodza Rewolucji Październikowej. Podczas wspólnego plenum Zarządu Wojewódzkiego i Zarządu Zakładowego TPPR (Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej), zakładowa organizacja TPPR otrzymała sztandar. Omówiono m. in. rolę myśli leninowskiej we współczesnym świecie. Przedstawiony został także gospodarczy i społeczno-polityczny dorobek stoczni w rozwijaniu współpracy i przyjaźni polsko-radzieckiej.

sobota, 19 września 2015

PRL. Między Kołobrzegiem a Świeradowem

Żołnierz Wolności, 5-6 stycznia 1980



piątek, 18 września 2015

Metody mordu społecznego

Z mojego listu wysłanego do władz państwowych 23 lutego 2014
---------------------------------------------------------------------
 
Jesienią 2011 i wiosną 2012 dokonano próby zamordowania mojej żony metodami tajnych służb komunistycznych. Próbowano zlikwidować także mnie i naszą córkę. Działania te dotyczyły spraw nadzorowanych przez trzy różne ministerstwa: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej, Najwyższe władze państwowe otrzymały obszerną dokumentację na ten temat oraz dodatkowe szczegółowe wyjaśnienia.

Co mam zrobić ja, teoretycznie obywatel polski, teoretycznie dysponujący pełnią praw obywatelskich, aby zaprzestano znęcania się nade mną i moją rodziną? Aby zaprzestano fałszowania dokumentów dotyczących mnie i mojej żony? Aby zaprzestano dezinformacji wobec nas? Aby udostępniono nam dokumenty, o udostępnienie których prosiliśmy?

Czy możecie mi Państwo wyjaśnić, dlaczego w Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego), grożono mi "daniem po łapach", kiedy dysponując upoważnieniem mojej żony, próbowałem zapoznać się z dokumentem, do którego długo odmawiano jej dostępu? Troje prawników CEA i dyrektor CEA zaatakowało mnie słownie, kiedy próbowałem w ciszy i skupieniu zapoznać się z dokumentem i skopiować do swojego notebooka jego treść. Wcześniej odmówiono wydania jego kserokopii, choć nie jest to dokument tajny. Była to oczywiście kolejna prowokacja, ulubiona metoda aparatu państwa totalitarnego. Totalitaryzm ten został oczywiście przekształcony i zaadaptowany do nowych warunków po roku 1990.

Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z represjami z przyczyn politycznych, o czym władze również zostały poinformowane. Tym samym kontynuowana jest wobec naszych rodzin polityka ludobójstwa społecznego, zapoczątkowana przez bolszewicką Rosję. Są to metody tortur psychologicznych prowadzące do mordu społecznego. Są one narzędziem likwidacji ludzi wolnych, myślących niezależnie i krytycznie. Zjawisko to jest starannie ukrywane przed społeczeństwem.

Wojskowe obchody rocznicy urodzin Lenina

Lenin i Polska, rocznica urodzin Lenina


W rocznicę urodzin Lenina Warszawski Okręg Wojskowy tradycyjnie organizował "Dni Leninowskie". Zwykle rozpoczynano ich obchody w Krakowie i w Poroninie, ponieważ tam mieszkał Lenin podczas pobytu w Polsce. W uroczystościach 110 rocznicy w 1980 roku udział wzięły: aktyw Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, członkowie Komsomołu z Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej i aktyw ZSMP 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej.

Był tam zastępca dowódcy Warszawskiego Okręgu Wojskowego do spraw politycznych gen. brygady dr Jan Socha, sekretarz Komitetu PZPR WOW płk mgr Aleksander Murynowicz, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego ZSMP, przewodniczący Rady Młodzieżowej LWP ppłk mgr Michał Izdebski. Obecny był także przedstawiciel Zarządu Politycznego Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej kpt. Jurij Abrosimow (Yuri Abrosimov wg transkrypcji używanej w języku angielskim). Prócz tego udział wzięli przedstawiciele Rad Młodzieżowych okręgów wojskowych, rodzajów sił zbrojnych i uczelni wojskowych.

Kulminacyjnym punktem uroczystości było wręczenie pod pomnikiem Lenina w Poroninie legitymacji kandydackich PZPR wyróżniającym się słuchaczom uczelni wojskowych (Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Łączności i Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Chemicznych) i żołnierzom zasadniczej służby wojskowej.


czwartek, 17 września 2015

Ludobójstwo komunistyczne i jego kontynuacja

Janusz Kusociński, ur. 1907, zm. 1940, był polskim sportowcem. Specjalizował się w biegach długodystansowych. Na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku zdobył złoty medal w biegu na 10 km.

Po wybuchu wojny brał udział w walkach w obronie Warszawy. W czasie walk był dwukrotnie ranny. Był członkiem podziemnej Organizacji Wojskowej "Wilki". Była to chyba pierwsza podziemna organizacja wojskowa w okupowanej Polsce. Powstawała we wrześniu i październiku 1939. Jej przywódcą był Jerzy Rylski-Brückner. W wyniku denuncjacji Kusociński został aresztowany przez niemieckie Gestapo i osadzony w więzieniu, gdzie był torturowany. Zginął rozstrzelany 21 czerwca 1940 w pobliżu Palmir w Puszczy Kampinoskiej.

W 1954 zaczęto organizować w Warszawie zawody lekkoatletyczne pod nazwą Memoriał Janusza Kusocińskiego. Zawody odbywały się w czerwcu i miały upamiętniać sportowca i jego patriotyczną postawę. Od 2011 memoriał rozgrywany jest w Szczecinie. Wyprowadzenie Memoriału Janusza Kusocińskiego ze stolicy Polski do miejsca, w którym chyba nigdy nie był i z którym nie był związany jest przejawem systematycznej polityki likwidowania historii i pamięci w Polsce. Zamiast Memoriału Kusocińskiego jest rozgrywany w Warszawie od 2011 roku Memoriał Kamili Skolimowskiej.

Likwidacja pamięci i fałszowanie historii odbywa się w Polsce stopniowo, ale nieustannie. Proces fałszowania nigdy nie został zahamowany. W najprostszym ujęciu polega on na utrudnianiu dostępu do informacji, fałszowaniu informacji, fałszowaniu zawartości archiwów, fałszowaniu tożsamości.

W fałszowaniu historii biorą udział także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Instytut Pamięci Narodowej, Centralne Archiwum Wojskowe, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Edukacji Narodowej. Całe państwo pozostaje bowiem pod drobiazgową kontrolą tej samej organizacji przestępczej nieprzerwanie od 1944. Pamiętajmy, że dyktatura komunistyczna była oparta na dwóch nogach: jawnie komunistycznej i wspierającej ją gorliwie, służalczej części "bezpartyjnych". W 1989-90 odegrano komedię przejęcia władzy przez "bezpartyjnych".

Mienie prywatne zagrabione przez komunistów po II wojnie światowej w ogromnej większości nie zostało zwrócone prawowitym właścicielom i ich spadkobiercom. Symbolami tej polityki są fabryka czekolady rodziny Wedlów w Warszawie i pensjonat Patria w Krynicy należący do Jana Kiepury.

Codziennie o godzinie 7:30 wieczorem program "informacyjny" Wiadomości głównego kanału telewizji publicznej TVP 1 otwiera animacja komputerowa, której głównym elementem jest symbol komunistycznego ludobójstwa: wieża z zegarem wybudowana w centrum Warszawy z rozkazu Stalina.

sobota, 12 września 2015

Funkcjonariusze z Rosji

Biorąc pod uwagę duże trudności, jakie mieli i prawdopodobnie mają nadal absolwenci polskich uczelni muzycznych w znalezieniu pracy, w tym pracy w polskich szkołach muzycznych, zadziwia łatwość, z jaką stanowiska pracy w Polsce w latach 1990-2015 zdobywali przybysze z Rosji i Ukrainy. Kto i dlaczego ich tu umieścił?

O Rosjanach nie można powiedzieć, że górują umiejętnościami nad Polakami. Stwierdzenie to obowiązuje niezależnie od poziomu wykształcenia, tzn. dotyczy w równym stopniu magistra, doktora czy profesora. W związku z tym należy zadać pytanie, z jakiego powodu mamy do czynienia z praktyką zatrudniania Rosjan na znaczną skalę. W polskich szkołach muzycznych ich zatrudnienie nie miało i nadal nie ma dobrego wpływu na poziom nauczania.

Warto przy tym wspomnieć o przypadku Olgi Rusiny, zatrudnionej w 1993 w Akademii Muzycznej we Wrocławiu na stanowisku adiunkta. Sąd Najwyższy w orzeczeniu II PK 358/06 z 4 lipca 2007 orzekł m. in., że zatrudnienie jej było pozbawione podstaw, bowiem nie miała ona tytułu naukowego wymaganego na tym stanowisku.


piątek, 11 września 2015

Z żołnierską odpowiedzialnością i partyjnym zaangażowaniem przed VIII Zjazdem PZPR

Żołnierz Wolności, Nr 9 (9007) Rok XXXI (XXXVIII)
11 stycznia 1980

W okręgach wojskowych komunistycznego wojska stan pełnej gotowości przed VIII Zjazdem Partii.


W jednostkach, instytucjach, szkołach i rodzinach wojskowych
przedjazdowe dyskusje
przebiegają w atmosferze dużego zaangażowania
we wszystkich środowiskach
kadry zawodowej
żołnierzy służby zasadniczej
pracowników cywilnych
dyskutuje się rzeczowo
konkretnie i konstruktywnie
wiele tematów
podejmujemy również w sposób krytyczny
starając się
znaleźć rozwiązanie tych problemów
przeszkadzają nam w osiąganiu wyższych
odpowiadających naszej ambicji
wyników szkoleniowych, wychowawczych i gospodarczych



trwałe efekty
w dziedzinie dalszego umacniania ideowo-moralnej zwartości wojsk okręgu
w powszechnym utożsamianiu się z programem partii
jej polityką zagraniczną i wewnętrzną
wzrosła w naszych szeregach
obywatelska odpowiedzialność
za obronę socjalistycznej ojczyzny
zacieśniliśmy więź i braterstwo broni oraz idei z Armią Radziecką
i innymi bratnimi armiami Układu Warszawskiego
pogłębieniu świadomości
skutecznie służyła
edukacja polityczna
w ramach masowego szkolenia politycznego i partyjnego
wiodącą rolę pełniły Wieczorowe Uniwersytety Marksizmu-Leninizmu
sprawną i na wysokim poziomie merytorycznym
formą partyjnej edukacji
kontynuowaliśmy działalność
związaną z krzewieniem materialistycznego światopoglądu
i socjalistycznej obrzędowości
która w garnizonach okręgu
rozwija się dynamicznie



czwartek, 10 września 2015

Awangardą członkowie PZPR

Na wszystkich polach awangardą - członkowie partii komunistycznej. Pierwsi w prześladowaniu, pierwsi w ludobójstwie społecznym.



Przed VIII Zjazdem PZPR 1980

Żołnierz Wolności 6 lutego 1980
Ze sprawozdania KC PZPR za okres od VII do VIII Zjazdu

Czerysta tysięcy członków Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej

Walory ideowo-moralne

Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej

Doskonalenie i wzbogacanie funkcji wychowawczej. "Funkcja wychowawcza" to po prostu likwidacja samodzielnego myślenia i całkowite podporządkowanie klasie panującej, czyli dozorcom.

Duch internacjonalizmu

Wojsko zespolone braterstwem broni z Armią Radziecką




Nauki społeczne były narzędziem PZPR w kształtowaniu "socjalistycznej świadomości społeczeństwa". Znów podkreślane są zadania wychowawcze. Opór niewolników bezwzględnie tępić. Zastraszyć. Sterroryzować do milczenia i całkowitego podporządkowania więziennymi metodami "wychowawczymi".

Dominacja teorii marksistowsko-leninowskiej to nic innego jak pełne podporządkowanie, całkowita kontrola społeczeństwa przez komunistyczną organizację przestępczą.



Zdecydowana większość twórców, artystów i działaczy kultury jednoznacznie podporządkowała się PZPR i identyfikowała się z nią. Zlikwidowano tych, którzy chcieli być niezależni.




wtorek, 8 września 2015

Komandoria z Gwiazdą Orderu Zasługi PRL dla radzieckiej Wojskowej Akademii Politycznej im. W. I. Lenina

Żołnierz Wolności
17 stycznia 1980, Nr 14 (9012) Rok XXXI (XXXVIII)

Rada Państwa PRL przyznała Order Zasługi Wojskowej Akademii Politycznej w Moskwie.


poniedziałek, 7 września 2015

Jednoznaczne poparcie dla platformy wyborczej FJN

W numerze 79 z 4 kwietnia 1980 roku Żołnierz Wolności informuje na pierwszej stronie:
Pierwsza sesja Sejmu VIII kadencji 
2 kwietnia 1980 r. zebrał się na swym inauguracyjnym posiedzeniu Sejm PRL VIII kadencji, wyłoniony w wyborach 23 marca. Stały się one świadectwem patriotycznej jedności społeczeństwa polskiego, ogólnonarodowej akceptacji platformy wyborczej FJN [Frontu Jedności Narodu] opartej o uchwały VIII Zjazdu PZPR.
W swoim przemówieniu tow. E. Gierek, pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, członek Rady Państwa, powiedział
23 marca w wyborach powszechnych naród polski dał jednoznaczny wyraz swojego poparcia dla platformy Frontu Jedności Narodu i swojej woli budowania socjalistycznej ojczyzny. [...]
W Sejmie reprezentowane są wszystkie patriotyczne nurty polityczne i społeczne, wszystkie warstwy i ludzi pracy, grupy zawodowe, orientacje światopoglądowe, wszystkie pokolenia, są w nim przedstawiciele naszej partii, sojuszniczych stronnictw, są bezpartyjni. [...]
Zasady: socjalistycznej demokracji, współuczestnictwa i współodpowiedzialności, inicjatywy i dyscypliny, dyskusji i jedności działania są szeroko akceptowane przez nasze społeczeństwo. Skupmy nasze wysiłki na zapewnieniu właściwego i powszechnego stosowania tych zasad w praktyce. Nasza partia zmierzać będzie ku temu tutaj w Sejmie oraz we wszystkich dziedzinach życia politycznego i społecznego, w tym duchu zacieśniać będzie współpracę ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym, z bezpartyjnymi, z każdym, komu drogie jest dobro ojczyzny. [...]

Przemówienia wysłuchała m. in. funkcjonariusz H. Suchocka, członkini Stronnictwa Demokratycznego, a tym samym Frontu Jedności Narodu.

Wśród obecnych na sali był także tow. A. Werblan, wicemarszałek Sejmu w latach 1971-1982, Dyrektor Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu i Leninizmu w latach 1974-1982, sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej od lutego 1974 do grudnia 1980, członek Biura Politycznego KC PZPR od lutego 1980 do grudnia 1980, członek KC PZPR od lipca 1956 do lipca 1981, redaktor naczelny głównego pisma ideologicznego PZPR "Nowe Drogi" w latach 1972-1974.


Brak informacji o tym, kiedy uzyskał doktorat. Dziwny jest także fakt, że doktorat został przyznany przez uczelnię poznańską. Dyplom magistra uzyskał w 1954 w Warszawie i pracował w KC PZPR w Warszawie. Skąd zatem doktorat w Poznaniu? Umieszczenie informacji o doktoracie między latami 1954 i 1955 mogłoby sugerować, że doktorat otrzymał w 1954 lub 1955. Natychmiast po dyplomie mgr? Cóż, te niejasności mają zapewne proste wyjaśnienie.

Werblan był dyrektorem Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu i Leninizmu w czasie, kiedy pracował tam L. Balcerowicz, późniejszy minister finansów (m. in. w rządzie T. Mazowieckiego, wcześniej pełniącego funkcję posła z ramienia Frontu Jedności Narodu) i prezes NBP w czasie gospodarki "kapitalistycznej" po 1989.

Wspomnijmy też i o tym, że Werblan był po 1997 wykładowcą Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji.

Tow. E. Gierek startujący w okręgu wyborczym nr 25 Sosnowiec zdobył 381 096 głosów spośród 381 205 głosów ważnych, czyli 99.97 procent głosów ważnych

Także funkcjonariusz H. Suchocka osiągnęła imponujący wynik. Zdobyła 451 154 głosów w okręgu wyborczym nr 52 Poznań, co stanowiło 97.52 procent głosów ważnych. Było to jej największe życiowe osiągnięcie, choć w latach późniejszych starannie przemilczane. Jej późniejsza trajektoria kariery politycznej została bowiem wyznaczona zaufaniem, jakim obdarzyła ją PZPR przed rokiem 1980. Wyniki "wyborów" 1980 wskazywały poziom tego zaufania.

W wyborach do Sejmu we wrześniu 1993 Suchocka miała 108 872 głosy. Przystępując do tych wyborów jako urzędujący premier, uzyskała czterokrotnie gorszy wynik niż w 1980.



Startujący w okręgu wyborczym nr 66 Toruń tow. A. Werblan 406 646, czyli 98.01 procent głosów ważnych.

sobota, 5 września 2015

Odezwa funkcjonariuszy z Caritas

Żołnierz Wolności, 7 lipca 1983
Odezwa Zrzeszenia Katolików "Caritas"
Uczestnicy walnego zjazdu Zrzeszenia Katolików "Caritas", obradującego 30 czerwca br. w Warszawie przesłali na ręce prezesa Rady Ministrów, gen. [...] odezwę następującej treści:
Uczestnicy okolicznościowego spotkania z okazji VI Walnego Zjazdu Zrzeszenia Katolików "Caritas", duchowni i świeccy działacze Zrzeszenia pragną przesłać na ręce Pana Premiera - dla niego osobiście i dla rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej - wyrazy głębokiego szacunku za wysiłki podejmowane na rzecz wyprowadzenia kraju z kryzysu, dla budowania zgody narodowej i współdziałania wszystkich patriotów w dziele kształtowania lepszych perspektyw ojczystego domu. Pragniemy także Panie Generale, wyrazić słowa najwyższego uznania dla wszystkich, którzy w chwilach krytycznych dla naszego narodu stanęli na straży państwa oraz poszanowania spokoju społecznego, podejmując jednocześnie wielki trud porządkowania [w oryginale było: "posządkowania"] nieładu, jaki zapanował na różnych szczeblach administracji.
Duchowni i świeccy działacze Zrzeszenia Katolików "Caritas" chcą jednocześnie przekazać, w imieniu całego naszego środowiska słowa zapewnienia, że nie ustajemy i nie będziemy ustawać w swej pracy. Idea miłości bliźniego inspirująca naszą działalność, angażuje nas zarówno w bezpośrednią pomoc świadczoną na rzecz najbardziej nieszczęśliwych, jak i w służbie na niwie społecznej, nad moralnym kształtowaniem środowisk wierzących, kształtowaniem cnót obywatelskich i zaangażowanej postawy.

środa, 2 września 2015

Dzietność członków Senatu 2015

Copyright @ 2015 LSB
All rights reserved

Oto liczba dzieci wśród senatorów, aktualnych członków Senatu RP.

8 senatorów nie ma dzieci
16 senatorów ma 1 dziecko
40 senatorów ma 2 dzieci
21 senatorów ma 3 dzieci
5 senatorów ma 4 dzieci
8 senatorów ma 5 dzieci
1 senator ma 8 dzieci

Średnia liczba dzieci przypadających na senatora wynosi 2.27.
Średnia liczba dzieci przypadająca na rodzinę w Polsce wynosi 1.41.

Warto zauważyć pozytywną korelację wysokiej dzietności z uczestnictwem w tak zwanej "opozycji demokratycznej" bądź w Solidarności przed rokiem 1990. Dane nie potwierdzają hipotezy o represjach dyktatury komunistycznej względem członków "opozycji demokratycznej". Rzekome represje nie przeszkodziły w powiększaniu rodziny. Należałoby się raczej spodziewać korelacji odwrotnej: uczestnictwo w działalności "opozycyjnej" względem dyktatury i stres z tym związany oraz represje władz skutkowałyby mniejszą od przeciętnej liczbą dzieci.

Przodownikiem w tej dziedzinie jest elektryk pierwszy przewodniczący Solidarności, mający ośmioro dzieci, który jednak nie jest członkiem Senatu. Niedawny prezydent, także jakoby działający w "opozycji" do władz PRL, ma pięcioro dzieci. Życie w PRL było uciążliwe pod wieloma względami. Gdyby do tego dodać represje, należałoby raczej spodziewać się dzietności poniżej przeciętnej wśród uczestników "opozycji".

Odsetek rodzin wielodzietnych w Polsce, definiowanych jako posiadające co najmniej troje dzieci, wynosi 17 procent. Wśród członków Senatu odsetek ten wynosi 35 procent, czyli dwa razy więcej. Dzieci z rodzin wielodzietnych stanowią 33 % ogółu dzieci w Polsce. Tymczasem w Senacie dzieci z rodzin wielodzietnych stanowią ok. 58 % ogółu dzieci posiadanych przez senatorów.

Dane dla poszczególnych senatorów według kolejności alfabetycznej:

5
2
2
3
2
1
1
1
2
1
2
3
2
2
2
2
0
3
3
5
2
2
0
3
2
2
2
1
2
3
3 działacz Solidarności
6
4
3
2
0
2
3 działacz tzw. "opozycji demokratycznej"
1
2
0
3
2
3
2
4
5
0
5 działacz tzw. "opozycji demokratycznej"
1
5 był w Solidarności
2
2
4 były członek NZS
1
2
2
2
2
5 działacz tzw. "opozycji demokratycznej"
8
1
2
3
2
3
2
4
0
1
3
1
1
5 działacz tzw. "opozycji demokratycznej"
?
2
2
2
3
3
4
2
0
2
1
2
3
2
1
1
2
4
2
1
0
3

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wyrok NSA w sprawie dostępu do pracy egzaminacyjnej

Copyright @ 2015 LSB
All rights reserved


W gazecie Rzeczpospolita z 18 stycznia 2002 napisano o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie odmowy dostępu do pracy egzaminacyjnej studentowi, którego nie przyjęto na studia na Uniwersytecie Warszawskim. Rektor nie przedstawił sądowi żadnego uzasadnienia odmowy dostępu do dokumentu egzaminacyjnego.

W zakończeniu artykułu napisano
Ponadto całkowitym nieporozumieniem jest utajnienie przed zainteresowanymi ich prac. Nie są to dokumenty uczelni, ale akta danej osoby. Uniwersytet powinien wręcz stworzyć warunki, w których niezadowoleni mogliby się z nimi zapoznawać.
Rektor UW musi zatem ponownie rozpoznać odwołanie Rolanda P.
Warto zwrócić uwagę na słowa "całkowitym nieporozumieniem". To nie jest nieporozumienie. To działanie dobrze przemyślane i zaplanowane. Autorka artykułu sugeruje, jakby rektor czegoś nie rozumiał. Rektor doskonale rozumie, że łamie prawo i równie doskonale wie, że postępując odwrotnie, to znaczy nie utrudniając życia i udostępniając dokument, złamałby reguły swojej organizacji. Co więcej, NSA nie nakazał udostępnienia pracy egzaminacyjnej, a jedynie ponowne rozpatrzenie odwołania. Upłynęło już ponad pół roku od egzaminów, a poszkodowany nadal nie uzyskał dostępu do swojej pracy.

W czyim imieniu rektor łamał prawo i krzywdził człowieka? Nie miałby przecież odwagi tak jaskrawo łamać prawa, gdyby nie był pewien poparcia. Wiedział, że takie postępowanie zostanie nagrodzone.

piątek, 28 sierpnia 2015

Zamach w Oslo 2011, materiały wybuchowe, ABW, wywiad, maska gamonia

Copyright @ 2015 LSB
All rights reserved

22 lipca 2011 norweski zamachowiec Anders Breivik zdetonował bombę w centrum Oslo, a później pojechał za miasto, gdzie przepłynął promem na wyspę Utoya i dokonał masakry wśród młodzieży przebywającej tam na obozie edukacyjno-politycznym.

Wkrótce okazało się, że 150 kg sproszkowanego aluminium i kilkaset gramów azotynu sodu, jakie zostały wykorzystane do wytworzenia bomby, Breivik kupił przez Internet w jednoosobowej firmie z Wrocławia.

W innej jednoosobowej firmie ulokowanej w Polsce, w Poznaniu lub pod Poznaniem, Breivik kupił lont. Lont visco - tak napisano w gazecie.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odwiedziła sprzedawcę lontu kilka dni po zamachu po otrzymaniu informacji od policji norweskiej. Handel lontem i związkami chemicznymi, które mogą posłużyć do produkcji ładunków wybuchowych, można było prowadzić bez specjalnego zezwolenia. Zarówno ABW, jak i media przedstawiły obu dostawców Breivika jako osoby prowadzące zwyczajną działalność handlową dla miłośników pirotechniki.

Brytyjskie media, np. telewizja Sky, doniosły, że po dokonaniu zakupu związków chemicznych w Polsce Breivik znalazł się na czarnej liście brytyjskiego wywiadu. Jeśli brytyjski wywiad wiedział o zakupach Breivika w Polsce, to tym bardziej musiała o nich wiedzieć ABW lub inna spośród tajnych służb. Jest bardzo prawdopodobne, że obaj polscy dostawcy Breivika mieli bliskie kontakty z polskimi służbami wywiadowczymi. Należy też założyć, że umożliwienie swobodnego handlu materiałami pirotechnicznymi firmom mającym siedzibę w Polsce nie było przypadkowe. W anglojęzycznym forum dyskusyjnym hobbystów pirotechniki firma z Wrocławia była dosyć znana. Uważano tam, że firma wrocławska mogła pozostawać "pod opieką" polskich służb specjalnych.

Biorąc pod uwagę polskie realia, należy stwierdzić, że prowadzenie niezależnej działalności handlowej środkami pirotechnicznymi przez firmę jednoosobową jest w Polsce bardzo mało prawdopodobne.

Polski wywiad/kontrwywiad nie powiadomił służb norweskich o transakcjach Breivika.

ABW założyła maskę naiwnej i mało zorientowanej organizacji, która nie widzi niczego nadzwyczajnego w handlu półproduktami pirotechnicznymi. W rzeczywistości ABW i ludzie z nią związani musieli wiedzieć, że Breivik ma złe zamiary. ABW świadomie stworzyła warunki do zakupu materiałów pirotechnicznych przez zamachowców z krajów Zachodniej Europy i świadomie zataiła przed norweską policją bądź norweskim wywiadem niebezpieczeństwo związane z osobą Breivika.

Nadzór nad służbami specjalnymi sprawował w tym czasie premier D. Tusk.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Działania ludobójcze w Polsce

LS Borkowski

Komunikat 28, Polska, 19 lipca 2015

Terror, intermittent reward, isolation, and enforced dependency may succeed in creating a submissive and compliant prisoner, Judith Lewis Herman, „Trauma and Recovery”

Działania ludobójcze w Polsce

Jest wiele metod zadawania cierpień drugiemu człowiekowi. Zarówno jednostki, jak i grupy ludzi są zdolne do niewiarygodnego okrucieństwa. Polska niewątpliwie znajduje się w światowej czołówce psychologicznych metod aplikowania traumy człowiekowi. Reprezentanci nauk humanistycznych i społecznych starannie przemilczają ten problem. Łatwo się domyślić, dlaczego: nie podcina się przecież gałęzi, na której się siedzi. System nie po to pozwolił im robić kariery, żeby analizowali działanie systemu. Zadawanie traumy psychologicznej było zarówno w czasach komunizmu, jak i jest dzisiaj główną metodą wymuszania posłuszeństwa i likwidowania samodzielnego myślenia w Polsce.

[...]

czwartek, 16 lipca 2015

Logika ludobójstwa

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowuje nowy algorytm podziału pieniędzy między instytucje naukowe. Proponowany jest Nowy Lepszy Algorytm (NLA), który ma zastąpić Wcześniejszy Gorszy Algorytm (WGA). WGA był wprowadzony nie tak dawno jako NLA.

Zmiana kryteriów podziału środków finansowych między instytucje jest ruchem pozornym. Mamy bowiem do czynienia z dwiema narracjami: (1) jawną narracją sfałszowaną, czyli fałszystowską, (2) ukrytą narracją prawdziwą, która jest starannie przemilczana i zagłuszana. Rzeczywiste, prawdziwie istotne działania prowadzone są w narracji ukrytej. Zmiana algorytmu ma ułatwić prześladowanie polityczne maskowane jako poszukiwanie większej wydajności pracy.

Z grubsza rzecz biorąc, jest to schemat kłamstwa katyńskiego. W wersji oficjalnej rozpowszechnianej w 1941 Stalin nie wiedział, gdzie znajdują się oficerowie polscy uwięzieni przez Związek Radziecki w 1939 w czasie napaści na Polskę. W narracji ukrytej, czyli rzeczywistej, dawno już nakazał wymordowanie tysięcy polskich oficerów. Rozkaz wykonano wiosną 1940.

Wbrew temu, co twierdzą media i rząd, Polska nie jest państwem rządzonym według kryteriów prawdy i demokracji, poszanowania godności człowieka i równego traktowania obywateli. Polska jest rządzona według logiki ludobójstwa.

Gdyby władze rzeczywiście chciały większego postępu naukowego, zaprzestałyby prześladowania mnie i mojej żony.

sobota, 27 czerwca 2015

Tortury psychologiczne w obozie koncentracyjnym Polska. Dyktatura fałszystowska

LS Borkowski


Komunikat 11, Polska, 26 maja 2014

Judith Lewis Herman napisała w książce Trauma and Recovery (1992),



Długotrwała, powtarzająca się trauma zdarza się jedynie w sytuacji utraty wolności. [...] Powtarzająca się trauma zdarza się jedynie wtedy, kiedy ofiara jest więźniem, nie może uciec i pozostaje pod kontrolą prześladowcy. Takie warunki istnieją oczywiście w więzieniach, obozach koncentracyjnych i w obozach pracy niewolniczej.



oraz



Metody ustanawiania kontroli nad inną osobą są oparte na systematycznym, powtarzalnym zadawaniu ciosów traumy psychologicznej. [...] Metody kontroli psychologicznej mają wszczepić terror i bezsilność, zniszczyć poczucie tożsamości [...]



Angela Ebert i Murray J. Dyck w artykule The experience of mental death: The core feature of complex posttraumatic stress disorder, Clinical Psychology Review 24 (2004) 617-635, stwierdzili, że



Doświadczanie długotrwałej kontroli totalitarnej w połączeniu z przemocą zorganizowaną prowadzi na ogół do złożonego zespołu stresu pourazowego i często do śmierci mentalnej.



Wskazali oni następujące podstawowe cechy takiej sytuacji:



(a) Ofiara znajduje się w pułapce w sytuacji wrogiej w rezultacie działań ludzkich, a nie w wyniku przyczyn naturalnych,



(b) Szkody wyrządzane ofierze są zamierzone,



(c) Stosowane są procedury dehumanizacyjne w celu zniszczenia tożsamości ofiary.



Dezinformuj i Karz

Nr 8, 1 lutego 2014
Dezinformuj i karz. Blokada informacyjna jako drut kolczasty Obozu Koncentracyjnego Polska

Blokada dostępu do informacji i kolektywna akcja przeciwko jednostce i jej rodzinie należą do podstawowych narzędzi organizacji przestępczej rządzącą Polską, regułą organizacyjną państwa bardzo szczególnego rodzaju. Właściwe informacje są dostarczane jedynie członkom organizacji. Organizacja przeprowadza ataki zbiorowe przeciwko każdemu wyselekcjonowanemu do śmierci społecznej.

Informacje są ukrywane przed obiektami ataku. Najprostszy akt przekazania informacji jest przekształcony w sprawę skomplikowaną i obarczoną błędami. To, co w normalnych warunkach jest prostą czynnością przekazania kwantum wiedzy jest celowo zmienione w operację rozmytą i złożoną, pełną błędów popełnianych celowo i pełną niejasności. Informacja jest rzadko przekazywana w sposób prosty i jednoznaczny. Pomiędzy źródłem informacji a osobą, która jej potrzebuje do normalnego funkcjonowania, umieszczane są dodatkowe, zbędne etapy pośrednie. Labirynt zamiast precyzyjnej i bezpośredniej komunikacji. Stworzona jest przestrzeń wymówek, kiedy następuje próba wyjaśnienia, dlaczego informacja nie dotarła do celu lub dlaczego została zniekształcona.

Ogłoszenia i wypowiedzi publiczne są czynione w sposób charakterystycznie niejasny i wieloznaczny. Często służą one dalszemu utrudnieniu odróżnienia prawdy od fałszu. Dokumenty są niedostępne lub trudne do uzyskania. A jeśli uda się uzyskać dostęp do dokumentu, jego autentyczność jest często wątpliwa. W wielu przypadkach proces fałszowania dokumentacji może być rozciągany dowolnie długo.

Uczestnictwo w przepływie informacji jest warunkiem koniecznym funkcjonowania jednostki ludzkiej w każdej społeczności. Blokada informacyjna zwiększa podatność na manipulacje i prowokacje. Celem jest wywołanie w obiekcie poczucia bezradności, niemożności planowania i realizacji zamierzeń, pozbawienie kontroli nad jego własnym życiem.

Blokada informacyjna jest właściwie aktem przemocy przeciwko umysłowi i duszy.

Organizacja czyni proces uzyskiwania informacji kosztownym w sensie materialnym i psychologicznym. Jeżeli obiekt próbuje ustalić fakty lub uzyskać dostęp do dokumentów, organizacja wykorzystuje tę sytuację do przeprowadzania kolejnych ataków i prowokacji. Celem jest oczywiście zmuszenie obiektu do zaprzestania poszukiwania informacji w obawie przed kolejną rundą bicia mentalnego jako następstwa próby skorzystania z najprostszych praw. Kara za poszukiwanie informacji jest formą tortur psychologicznych.

Deprywacja sensoryczna, blokada informacyjna lub fałszowanie informacji były narzędziami używanymi w więzieniach komunistycznych. Dzisiejsza blokada informacyjna jest prostą kontynuacją schematu więziennego. Celem jest maksymalne rozszerzenie szarej strefy niepewności. Oznacza to, że różne historie i narracje mogą być zniekształcane i zmieniane ad infinitum, zgodnie z bieżącym kierunkiem wektora "dynamiki rewolucyjnej", jak ujął to Stanisław Mackiewicz w książce o Rosji bolszewickiej. Logiczną i zamierzoną konsekwencją ukrywania i zniekształcania informacji jest falsyfikacja wszelkich postępowań prawnych.

Paradygmat więzienia przeszedł ewolucję i jest dzisiaj zręczniej zamaskowany. Jednakże koncepcja dozorców więziennych i więźnia leży u podstaw państwa rządzonego przez organizację. Obserwujący i obserwowany. Więzienie obejmuje teraz obszar całego kraju. Inwigilację można w prosty sposób rozciągnąć poza granice kraju. Obiekt jest poddany drobiazgowej inwigilacji i kontroli. Organizacja zbiera najbardziej szczegółowe informacje na jego temat.

Deprywacja informacyjna jest częścią szerszego schematu zadawania śmierci społecznej tym, którzy reprezentują wartości ogólnoludzkie i prawa fundamentalne. Tak działa Polska postkomunistyczna. Oprawcy i niewolnicy.

Mając do czynienia z dezinformacyjną polityką junty, należy założyć, że wszelkie wypowiedzi jej reprezentantów są kłamstwem, o ile nie zostanie udowodnione inaczej.

Narracja bez informacji


Moja wiadomość wysłana 23 lutego 2014 do kancelarii premiera, prezydenta i ministra spraw zagranicznych.


Temat: Narracja i brak informacji; przechwytywanie (kradzież) oryginalnych elementów narracji indywidualnej



Szanowni Państwo,
Od wtorku 18 lutego [2014] przez kilka kolejnych dni, propagandowe kanały telewizyjne, zwane mylnie kanałami telewizji informacyjnej, poświęcają swój czas antenowy w przeważającej (a nawet w przerażającej) większości Ukrainie.
Jako obywatel polski, po cichu sklasyfikowany jako nie-obywatel, nie mogę się nadziwić, że narzuca się nam materiał medialny z Ukrainy w ilościach przekraczających zdrowy rozsądek. Oczywiście należy informować o tym, co dzieje się w różnych miejscach. Jednak nie powinno się to odbywać kosztem logiki. Czas poświęcony ostatnio Ukrainie miał bardzo niewiele wspólnego z przekazywaniem informacji. Był to czas poświęcony przede wszystkim narzucaniu narracji, czyli propagandzie.
Domyślam się, że na Ukrainie odbywa się jakieś wielkie misterium, którego istoty nikt w mediach nie chce przekazać. Nikt nie stawia pytań, które powinny być postawione, a cóż dopiero odpowiadać na nie.
Premier i wiele innych osób pokazywanych w tv w kontekście spraw ukraińskich mówił, że wprawdzie w danej chwili sytuacja jest taka, jaka jest, ale już wkrótce i to nie wiadomo kiedy, może całkowicie się zmienić i być zupełnie inna.
Aha. No, tak. Wszystko się może zdarzyć.
Pan Premier występuje tu zatem w roli Kierownika Narracji (dokładniej jednego z kierowników narracji, bo to przecież przedstawienie rozpisane na wiele głosów), choć Konstytucja RP na temat takiej roli milczy.
Może byłoby prościej nadać tym telewizyjnym kanałom propagandowym nazwę Biura Kontroli, Kierowania i Rozpowszechniania Narracji. Po co udawać, że kanały te mają coś wspólnego z informacją, jeśli to nieprawda?
Premier mógłby mieć tytuł Kierownika Narracji.
Minister Spraw Zagranicznych byłby Kierownikiem Narracji Zagranicznej, itd.
Bo jeśli nie rzeczywistość i informacja są ważne, to znaczy że chodzi o sterowanie umysłami poprzez narrację, czyli wmówienie ludziom, co mają myśleć. I im mniej informacji się im poda, tym łatwiej nimi manipulować.

Wielokrotnie mieliśmy okazję przekonać się, że nie o prawdę i rzeczywistość chodzi, a o narrację. "Narzucaj narrację i rządź", czy jakoś tak. W skrócie "kłam i rządź".

W gruncie rzeczy nie tak daleko upadło jabłko dzisiejszej narracji od jabłoni propagandy komunistycznej. Bo jeśli media nie służą do informowania, a do propagandy...
Widzę też, że rząd (i nie tylko rząd) stara się przechwycić nowe, oryginalne elementy narracji pojawiające się u osób niezależnych, starających się opisać rzeczywistość, takich jak np. ja i moja żona. Jest to specyficzna forma kradzieży własności intelektualnej. Dobrze Państwo wiecie, co mam na myśli.
Pamiętajmy, że odbywa się to w Polsce, czyli w kraju, w którym jednym z podstawowych narzędzi znęcania się nad człowiekiem jest odmowa dostępu do dokumentów i nieprzekazywanie mu informacji. Informowaliśmy o tym z żoną w komunikacie 8/2014, Disinform and Punish (Dezinformuj i Karz)z 1 lutego 2014.
Przypomnę też, że moja żona, moja córka i ja zostaliśmy zaatakowani w sposób okrutny, bezwzględny, z pogwałceniem najbardziej elementarnych praw. Zostaliście o tym bardzo dokładnie poinformowani. Przestańcie zatem kłamać na temat polityki prorodzinnej. Niedobrze mi się robi, kto słyszę to z telewizora.
Z poważaniem,

niedziela, 21 czerwca 2015

Łamanie praw człowieka w Polsce

Przekazuję Państwu informacje, które przeczą oficjalnej propagandzie, że w Polsce jest demokracja i rządy prawa. Nie ma ani jednego ani drugiego.



We wrześniu 2011 rozpoczęto intensywną kampanię terroru psychologicznego przeciwko mojej żonie, która jest nauczycielką fortepianu w Państwowej Szkole Muzycznej. Zastosowano metody typowo komunistyczne. Użyto wszelkich środków, aby zniszczyć człowieka, który jest naturalnym liderem w swoim środowisku i wzorem pedagoga.



W tym samym czasie prowadzono także intensywne działania przeciwko mnie na Uniwersytecie w Poznaniu, choć nikomu nie przeszkadzam i chcę normalnie żyć i pracować. Zaatakowano także za pomocą odpowiednio przygotowanej prowokacji naszą córkę, która także nikomu nie przeszkadza i chce normalnie żyć i się uczyć.



Fałszowanie dokumentów i kłamstwa wypowiadane publicznie są na porządku dziennym. Są narzędziem bardzo specyficznego terroru.



Proszę nie mieć złudzeń co do sytuacji w Polsce. Prawa człowieka i prawa konstytucyjne jak były łamane w PRL, tak są łamane i dzisiaj, często na większą skalę i bardziej otwarcie.



Represje przeciwko mnie trwają bez przerwy od powrotu z USA, gdzie uzyskałem doktorat z fizyki na University of Florida w 1995. Wykluczono mnie całkowicie z prowadzenia zajęć dydaktycznych ze studentami fizyki, zmuszono do prowadzenia zajęć typowo technicznych z przedmiotów informatycznych. Przez dwadzieścia lat od chwili mojego zatrudnienia nie kupiono mi nawet komputera do pracy. Pracuję na sprzęcie kupionym za swoje prywatne pieniądze. Ukrywano przede mną informacje niezbędne do normalnego funkcjonowania. Fałszowano dotyczące mnie dokumenty.


Poniżanie, znęcanie się psychiczne to chleb powszedni. Sadyści uwielbiają podkreślać swoje związki z Kościołem, a to przesyłając życzenia świąteczne emailem, a to zapraszając na msze z różnych okazji, a to zapewniając o uzyskaniu dyspensy na mięso w czasie piątkowego grillu na wydziale. W ich rękach Kościół stał się narzędziem manipulacji i wygodną przykrywką dla działalności przestępczej.



To nie z miłości do wartości chrześcijańskich władze dofinansowują niektóre projekty kościelne. Najlepiej to widać na przykładzie Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.



Proszę zatem nie mieć złudzeń, że komunizm w Polsce upadł. Komunizm nie upadł. Komuniści stworzyli bardzo sprawną organizację przestępczą. Po prostu w odpowiednim dla siebie momencie dokonali reorganizacji, nie wypuszczając władzy z rąk. Obecność symboli chrześcijańskich w życiu publicznym to tylko maskarada dla naiwnych. Także i dwie lekcje religii tygodniowo w szkole niczego pożytecznego nie dają. Nie w tym rzecz.



W pozornie serdecznym uścisku z władzą świecką także i chrześcijaństwo w Polsce zostanie uduszone.


piątek, 19 czerwca 2015

List do Premiera z 20 kwietnia 2012

Następujący list wysłałem 20 kwietnia 2012 do premiera rządu.

Szanowny Panie Premierze,

To, że obóz rządzący prowadzi wojnę ze wszystkimi Polakami, którzy stają w obronie demokracji i wartości, które były ważne przez tysiąc lat polskiego państwa, wiem już od dłuższego czasu. Długo nie mogłem w to uwierzyć. Dziś nie mam wątpliwości.

Robicie to samo, co robili wcześniej komuniści.

Ja i moja rodzina jesteśmy podludźmi w kraju, za wolność którego moi dziadkowie, rodzice i wielu innych członków naszej rodziny było więzionych w komunistycznych więzieniach i w obozach koncentracyjnych po zakończeniu drugiej wojny światowej. Nie wątpię, że doskonale Pan sobie zdaje sprawę z tego, że zarządza krajem, w którym panuje "porządek" w stylu bolszewickim. „Demokracja” to w dzisiejszej Polsce tylko niepoważne dekoracje. Wasz system zniszczy każdego, kto wierzy w godność człowieka i podstawy demokracji.

[...]
Pełny tekst listu w witrynie lsborkowski.com/pol/

Premier na list nie odpowiedział. Prowokacje i prześladowania naszej rodziny nie ustały. Trwają nadal.

niedziela, 14 czerwca 2015

Wystąpienie Clinta Eastwooda na konwencji wyborczej Partii Republikańskiej w 2012

Hollywoodzki aktor i reżyser, Clint Eastwood, wystąpił podczas konwencji Partii Republikańskiej 30 sierpnia 2012. Po nim przemawiał Mitt Romney, który został nominowany na kandydata tej partii w wyborach prezydenckich w USA. Aktor nie uzgadniał wcześniej swojego tekstu z gospodarzami imprezy. Zaskoczył wszystkich improwizowaną rozmową z pustym krzesłem. Wśród wielu dziwnych zdań wypowiedział następujące.

they are always devil's advocating this and bifurcating this and bifurcating that. You know all that stuff.

Zapis wystąpienia Eastwooda można przeczytać na przykład pod tym adresem. Słowa kluczowe z przytoczonego zdania przywodzą na myśl następujący artykuł przeglądowy.

Claude Meunier and Idan Segev, "Playing the Devil's advocate: is the Hodgkin-Huxley model useful?", Trends in Neurosciences, Vol. 25, No. 11, November 2002, pp. 558-563.

Tu jest dostępny cały numer czasopisma, a także ów artykuł.

Słowo "bifurcation", czyli bifurkacja, pojawia się w artykule trzykrotnie. Cóż za zbieżność haseł. Eastwood nie wyjaśnił ani sensu swojej wypowiedzi, ani specyficznego doboru słów. Nie zauważyłem też, by ktoś inny zaoferował jakiekolwiek wyjaśnienie.


środa, 10 czerwca 2015

Kłamstwo Założycielskie Obozu Koncentracyjnego Polska

LS Borkowski

Komunikat 19, Polska, 4 maja 2015

Kłamstwo Założycielskie Obozu Koncentracyjnego Polska

25 lutego na adres kancelarii premiera i prezydenta oraz do grupy osób powszechnie znanych w życiu publicznym wysłaliśmy następujący list.


Kłamstwem założycielskim republiki stalinowskiej, którą teraz zarządzacie, jest odpowiedź Stalina na pytanie Władysława Sikorskiego o los polskich oficerów. Wiecie, jakie było pytanie Sikorskiego i wiecie, jaka była odpowiedź Stalina. Cała reszta, aż do dnia dzisiejszego, jest tylko logiczną konsekwencją tamtego kłamstwa. Codziennie dajecie na to dowody.

Pełny tekst w witrynie lsborkowski.com/pol/.