Od jakiegoś czasu zauważam dziwne wyskoki Jacka Kurskiego przed szereg. Dziś wyskoczył ze stwierdzeniem, że wszystkie postępowania w sprawach korupcyjnych w Trójmieście blokował Janusz Kaczmarek. Kaczmarek już dawno nie powinien być prokuratorem, przynajmniej od czasu konferencji prasowej prokuratora Engelkinga w ubiegłym roku, ale o Kaczmarku można powiedzieć znacznie zręczniej niż zrobił to Kurski.
Jeśli przeciwnik się topi, nie należy mu w tym przeszkadzać.
Dodajmy, że
- Jacek Kurski wystawia PiS przy różnych okazjach na dogodny strzał PO i funkcjonariuszy w mediach
- Zagłusza swoimi wystąpieniami kolegów bardziej umiarkowanych i wypowiadających się z większą starannością i przeszkadza im w budowaniu pozytywnego wizerunku medialnego
- Cierpi na tym wizerunek PiS
- TVN24 bardzo często pokazuje Kurskiego
Czy Prawo i Sprawiedliwość zauważa, że medialne wystąpienia Kurskiego mogą zaszkodzić partii? W bezinteresowność TVN24 w pokazywaniu Jacka Kurskiego nie wierzę.