piątek, 4 kwietnia 2014

Solidarność. Czytanka dla małych funkcjonariuszy

Wśród uzupełniających czytanek szkolnych dla uczniów szkół podstawowych w latach 1970 znajdowała się następująca opowiastka.

Trzej koledzy brali udział w międzyszkolnych zawodach sportowych. Startowali w biegu na sto metrów. Faworytem tego biegu był chłopiec z innego miasta. Wiadomo było, że w normalnej konkurencji nie mają szans, by z nim wygrać, bo po prostu był za szybki dla nich. Nie tylko biegł bardzo szybko. Dysponował też znakomitym startem.

Uradzili więc, żeby sprowokować falstart. Umówili się i wyznaczyli między sobą, który z nich sprowokuje przedwczesny start. Przy pierwszym falstarcie konkurent przebiegł trzydzieści metrów na pełnej szybkości, zanim zorientował się, że trzeba wyhamować i ponownie stanąć na starcie.

Za drugim razem drugi z trzech kolegów sprowokował falstart. Tym razem zawodnik z innego miasta przebiegł pięćdziesiąt metrów, nim wyhamował.

Te dwa falstarty uszczupliły jego czujność i odebrały mu część świeżości i siły. Za trzecim razem falstartu już nie było, ale tym razem najlepszy sprinter opóźnił nieco start, bo stracił pewność siebie, nie chcąc popełnić tego samego błędu po raz trzeci. Wykorzystał to trzeci z paczki trzech kolegów, który wiedząc o planowanych falstartach prawie nie ruszył się z bloków startowych przy dwóch pierwszych próbach. Tym razem wystartował normalnie i biegł z całych sił do mety. Rywal go gonił, był blisko, ale nie dogonił.

Trzej koledzy osiągnęli cel. Dzięki współpracy pokonali konkurenta wyraźnie lepszego od siebie.

Oczywiście ta opowiastka nie ma nic wspólnego z duchem fair play, oficjalnie głoszonym przez różnego rodzaju władze zarówno w czasie komunizmu, jak i dzisiaj. Wiadomo jednak, że propaganda oficjalna nie miała i nie ma nic wspólnego z tajnymi instrukcjami działania junty. Celem historyjki było wprowadzenie młodych funkcjonariuszy do tematu działania na rzecz junty.

Współdziałanie kolektywu drogą do sukcesu. Znamienne jest to, że sukces został w tej czytance zdefiniowany jako pokonanie lepszego od siebie metodami nieuczciwymi. Jest to podstawowa myśl znajdująca się u podstaw wszelkich działań junty.