czwartek, 3 kwietnia 2014

Od bolszewizmu do solidaryzmu

Według oficjalnej propagandy uniwersytety w Polsce rzekomo oparły się totalitarnej kontroli i pozostały w dużej mierze "niezależne" od władzy komunistycznej. Podobne opinie wygłaszano o różnych środowiskach mniej czy bardziej twórczych.

Dziś wiemy, że to nieprawda. Komunistyczna junta stale zwiększała stopień swojej kontroli nad wszystkimi szczegółami obozu koncentracyjnego PRL. Awansowali najbardziej zaufani dozorcy obozu. Najbardziej posłuszni, najbardziej bezwzględni. Oczywiście zwracano uwagę na umiejętności maskowania się. Każdy był odpowiednio zmierzony, zważony, sprofilowany. Z upływem czasu redukowano jawne metody kontroli na rzecz niejawnych.

Techniki mordu stały się coraz bardziej zaawansowane. Dzisiejszy mord dokonywany jest na człowieku jako na uczestniku życia społecznego, na jego psychice, umyśle i duszy. Wśród podstawowych narzędzi mordu jest psychologia operacyjna.

Znane stwierdzenie Stalina o tym, że kadry są najważniejsze, że ich stan decyduje o wszystkim, pochodzi z 1935 roku:

Кадры решают все!
Junta nadal z największą starannością realizuje tę wskazówkę Stalina. Jak przed 1990, tak i dziś junta z największą zajadłością próbuje zamordować każdego, kogo uzna za osobę niewygodną.

Ktoś powiedział, że perfidia jest najbardziej zaawansowaną formą komunizmu. Dziś zamiast komunizmu jest solidaryzm, ale stwierdzenie pozostaje w mocy.