niedziela, 28 lutego 2016

List Małgorzaty Głuchowskiej do prokuratora generalnego z 8 lutego 2016

Wielu ludzi słyszało lub czytało o uczestnictwie lekarzy niemieckich w uśmiercaniu ludzi w czasie dyktatury nazistowskiej. Lekarze z krajów komunistycznych także uczestniczyli w działaniach przeciwko życiu i zdrowiu człowieka. Metody komunistyczne są nadal stosowane w Polsce.

W literaturze funkcjonuje pojęcie "medical killing", czyli zabójstwa medycznego. Funkcjonariusze Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy dokonali zabójstwa medycznego M. Głuchowskiej jako jednostki społecznej, fabrykując fałszywe dokumenty, których celem było pozbawienie jej pracy. Należałoby to określić mianem "medical social killing". Jest to medyczne zabójstwo społeczne.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł został poinformowany o uczestnictwie lekarzy w zorganizowanych działaniach przestępczych przeciwko M. Głuchowskiej. Oto jej niedawny list do prokuratora generalnego.

------------------------------
Małgorzata Głuchowska
Andrzej Seremet
Prokurator Generalny
ul. Rakowiecka 26/30
02-528 Warszawa

Zielona Góra, 8 lutego 2016
Szanowny Panie Prokuratorze,

Nawiązując do mojego zawiadomienia z 16 grudnia 2015, dotyczącego zorganizowanych działań przestępczych, mających na celu zablokowanie mojego powrotu do pracy w PSM I i II stopnia w Zielonej Górze informuję:

[...]

Załączam wszystkie dokumenty – moje oświadczenia wraz z załącznikami, które do tej pory złożyłam przesłuchującej. Oczywiście jest to tylko część obszernej dokumentacji opisującej wieloletnie działania przestępcze, które miały doprowadzić do dokonania mordu społecznego na mnie oraz usunięcia mnie z pracy. Świadectwa materialne dotyczące mojego męża są także bardzo obszerne.

Prowokacja zorganizowana przy współudziale kilku osób wymienionych w moim piśmie do Pana z 16 grudnia 2015 i wystawienie fałszywego orzeczenia lekarskiego w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Zielonej Górze była poprzedzona polowaniem na mnie trwającym od początku września 2011.

Należy podkreślić, że metody wspomnianego polowania są tożsame z metodami używanymi w dyktaturze komunistycznej, kiedy zadaniem kadry urzędniczej było tropienie osób sprzeciwiających się komunizmowi, prześladowanie ich i usuwanie ich z pracy różnymi metodami. Grupa związana z WOMP w Zielonej Górze sfałszowała orzeczenie lekarskie w sposób znany z literatury fachowej. Służby medyczne wykonywały brudną robotę w nazizmie, w komunizmie, a także w krajach klasyfikowanych jako nieco mniej totalitarne. Dziwne, że nie mówi się o tym, że i dziś w Polsce funkcjonariusze systemu zrobią na polecenie to samo, co w Związku Radzieckim. Polecam lekturę książki Erica Stovera i Eleny O. Nightingale „The Breaking of Bodies and Minds. Torture, Psychiatric Abuse, and the Health Professions”, wydanej przez W. H. Freeman and Company w 1985.

Polska medycyna była pilnym uczniem medycyny sowieckiej, jak widać. Krzysztof Woźniak, lekarz psychiatra i biegły sądowy Sądu Okręgowego w Zielonej Górze doskonale odnalazłby się w Związku Radzieckim jako podwładny dyrektora Instytutu Psychiatrii Akademii Nauk ZSRR w Moskwie, również znanego z fabrykowania fałszywych orzeczeń lekarskich.

Do tej pory nie mam żadnej pisemnej informacji na temat, kto zlecił wezwanie mnie na komisariat i która prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie mojego zawiadomienia z 16 grudnia 2015.

Z poważaniem,

Małgorzata Głuchowska