piątek, 14 grudnia 2007

List do redaktora naczelnego Rzeczpospolitej

Szanowny Panie Redaktorze,

przekazuję kopię mojej korespondencji z panią Barbarą Kamińską z działu krajowego Rzeczpospolitej. Sprawa dotyczy opublikowania przez Rz artykułu o blogach rzekomo krytycznych wobec Platformy Obywatelskiej.

Blogi są dosyć nowym medium publicznym. Tym bardziej należy więc wykazywać ostrożność odnośnie źródeł informacji, z jakich korzysta dziennikarz.

Z poważaniem,
autor bloga Klient Nasz Pan
http://klientnaszpan.blogspot.com

_____________________________________________________________

Klient:
Witam,

W moim blogu napisałem tekst, który jest związany m.in. z artykułem, jaki pani opublikowała w Rzeczpospolitej 30 października na temat blogów krytycznych wobec Platformy Obywatelskiej.

Myślę, że powinna pani przeczytać ten wpis.

[tu podałem adres strony]

Pozdrawiam,
autor bloga Klient Nasz Pan
Barba Kamińska
Witam,
Nie rozumiem, o co Panu chodzi. Przeciez na blogu "Prawda o Platformie"
jest napisane wyraznie, ze beda tam kopie artykulow - tych krytycznych
wobec PO. Mysle, ze to dobrze, ze ktos zbiera artykuly pokazujace PO w
troche innym swietle, niz gazety, ktore wykazuja hurraoptymizm wobec nowej
wladzy, niezaleznie od tego, co ona zrobi. Rowniez w blogu Bufetowa Watch
sa kopie artykulow - z komentarzami autora bloga.
Nie ujawniam pogladow politycznych, wiec niestety nie zaspokoje Pana
ciekawosci, czy popieram PO, czy nie.
Pozdrawiam,
BK
Moja odpowiedź na list pani Kamińskiej
Wśród wymienionych przez panią w artykule stron są

* Irlandia za 2 lata - ostatni wpis 31 października, dzień po opublikowaniu artykułu

* porazka.net - ostatni wpis 12 listopada

Strona czekajac-na-cud.blogspot.com ogranicza się do mediów zdefiniowanych następująco:

Życie Warszawy
Newsweek
Dziennik
PAP
Superexpress
Wprost
Rzeczpospolita
Gazeta Wyborcza

Zresztą za komentarz do bloga "Prawda o Platformie" niech wystarczy fakt, że Sawicka pojawia się tam tylko raz: odnotowany jest wpis Piotra Lisickiego w jego blogu. To ma wystarczyć za całą sprawę Sawickiej? Nie sądzi pani, że strona typu watch powinna być bardziej dociekliwa w tej sprawie?

Dlaczego było pani tak spieszno do zadeklarowania wszem i wobec w ogólnopolskim medium, które to strony są stronami typu watch wobec Platformy Obywatelskiej?

Czy Igor Janke namawiał panią do założenia strony w swoim serwisie salon24.pl?

No i wreszcie pytanie. Od kogo lub gdzie dowiedziała się pani o istnieniu tych stron i na jakiej podstawie dokonała pani takiej właśnie selekcji do przedstawienia w artykule?

Czy dowiedziała się pani z którejkolwiek z tych stron, kim jest pan Wojnarowski? Pan Borys? Czy dowiedziała się pani z tych stron, że Tusk, Schetyna i Pitera mówili nieprawdę o swoich kontaktach z Sawicką?

Pozdrawiam,
autor bloga Klient Nasz Pan
Barbara Kamińska
On Dec 14, 2007, at 9:58 AM, Klient Nasz Pan wrote:

> Wśród wymienionych przez panią w artykule stron są
>
> * Irlandia za 2 lata - ostatni wpis 31 października, dzień po opublikowaniu artykułu
>
> * porazka.net - ostatni wpis 12 listopada
>
> Strona czekajac-na-cud.blogspot.com ogranicza się do mediów zdefiniowanych następująco:
>
> Życie Warszawy
> Newsweek
> Dziennik
> PAP
> Superexpress
> Wprost
> Rzeczpospolita
> Gazeta Wyborcza
>
> Zresztą za komentarz do bloga "Prawda o Platformie" niech wystarczy fakt, że Sawicka pojawia się tam tylko raz: odnotowany jest wpis Piotra Lisickiego w jego blogu. To ma wystarczyć za całą sprawę Sawickiej? Nie sądzi pani, że strona typu watch powinna być bardziej dociekliwa w tej sprawie?
Nie oceniam w artykule jakosci tych stron, tylko odnotowuje fakt ich istnienia. Od wydawania opinii jest dzial Opinie, a nie Krajowy.
>
>
> Dlaczego było pani tak spieszno do zadeklarowania wszem i wobec w ogólnopolskim medium, które to strony są stronami typu watch wobec Platformy Obywatelskiej?
Dlatego, ze to nowa wladza, a kazdej wladzy powinno sie patrzec na rece.
>
>
> Czy Igor Janke namawiał panią do założenia strony w swoim serwisie salon24.pl ?
Nie namawial, zreszta poznalismy sie dlugo po tym jak zalozylam bloga. Gdy go zakladalam bylam w innym dziale (Warszawskim) i nawet nie mialam sposobnosci rozmawiac z Igorem Janke. Nie rozumiem czemu Pan o niego pyta.
>
>
> No i wreszcie pytanie. Od kogo lub gdzie dowiedziała się pani o istnieniu tych stron i na jakiej podstawie dokonała pani takiej właśnie selekcji do przedstawienia w artykule?
Po prostu znalazlam przez wyszukiwarke.
>
>
> Czy dowiedziała się pani z którejkolwiek z tych stron, kim jest pan Wojnarowski? Pan Borys? Czy dowiedziała się pani z tych stron, że Tusk, Schetyna i Pitera mówili nieprawdę o swoich kontaktach z Sawicką?

Co to ma do rzeczy????

Widze, ze jest Pan autorem kolejnej spiskowej teorii dziejow. Dziekuje za poprawienie nastroju z rana.
Pozdrawiam,
BK
A mnie zastanawia brak elementarnej dociekliwości z pani strony. Czy sprawdza pani wiarygodność swoich źródeł informacji? Czy czyta pani teksty krytycznie?

Dziękuję za odpowiedzi. Kopię korespondecji przesyłam redaktorowi naczelnemu Rzeczpospolitej Pawłowi Lisickiemu.

PS. Napisałem wyżej "Piotrowi Lisickiemu". "Pawłowi" oczywiście.

W co gra Dziennik

Dziennik, 18.10.2007
(...)
Piotrowskiego wszyscy określają podobnie: około 30 lat, przystojny, świetnie i drogo ubrany. W połowie września nasz dziennikarz poznał go osobiście na jednym ze spotkań w warszawskim lokalu Sofa. Reporter chciał porozmawiać z posłanką o możliwości skontaktowania redakcji z rodzinami czekających wtedy na eksmisję byłych betanek. Sawicka miała wśród nich cioteczną siostrę. Jako reprezentantka rodzin betanek spotykała się na rozmowach o ich sytuacji z szefami MSWiA - najpierw Januszem Kaczmarkiem, później Władysławem Stasiakiem.(...)
Proszę sobie przeczytać wypowiedź o. Tomasza Franca zamieszczoną przeze mnie wczoraj wczoraj w blogu. Kontakt z rodzinami kobiet zamkniętych w klasztorze nie był problemem:
W czerwcu 2007 r. z inicjatywy prawowitej przełożonej generalnej Zakonu Sióstr Betanek, s. Barbary Robak zostaliśmy zaproszeni na spotkanie rodziców chcących wydostać z klasztoru w Kazimierzu Dolnym swoje córki, które na mocy prawa kościelnego zostały pozbawione ślubów zakonnych i nielegalnie przebywały w klasztorze. W spotkaniu wzięło udział kilkanaście rodzin, siostry betanki z Lublina, ksiądz diecezjalny - prawnik (prawdopodobnie przedstawiciel kurii lubelskiej), pani psycholog zaproszona przez betanki oraz psycholog z Ośrodka.

Salon24.pl - brat Olin donosi

uprzejmie na pl.soc.polityka:

Z jednego z moich ulubionych blogow spod: [link] Dobry wojak Jaruzelski Nie ma dziś już sensu roztrząsać czy Jaruzelski to zdrajca czy jak chcą dalej niektórzy "zbawca ojczyzny".
Co jest w tym "jednym z ulubionych blogów"? Jest fałsz na początku i w zakończeniu wpisu. Tytuł brzmi "Dobry wojak Jaruzelski". Jakie pozytywne przesłanie, prawda? Piękne, ciepłe słowa. Pierwsze zdanie zaczyna się słowami "Nie ma dziś już sensu roztrząsać". Znów korzystnie dla Jaruzelskiego. Dalej treść jest krytyczna wobec Jaruzelskiego - fałsz nie może być zbyt natarczywy. A w zakończeniu autor pisze:



Niby dlaczego ma komuś być wstyd za winy lub głupotę innych ludzi. To wmawianie kompletnej bezsilności: masz psioczyć i mówić, że ci wstyd. 100% bezradności. Na dodatek "jak zwykle".

I to jest właśnie drugi fałsz tego artykułu. Dobry przykład na manipulacje Salonu 24, który po to przecież powstał, żeby prezentować spreparowane postaci wmawiające czytelnikom, co mają myśleć.

Tak się robi socjotechnikę. Tytuł i zakończenie "tak, jak ma być", czyli w tytule bardzo dobrze o Jaruzelskim, a w zakończeniu wmawianie poczucia niemożności, czyli to, co dobrze znamy z propagandy mediów po 1989. Żadnego pozytywnego, konstruktywnego myślenia, bo to jest niebezpieczne dla pączków w maśle III RP.