Tak zwany przegląd ministerstw, który tydzień temu rozpoczęła premier K., jest symulacją. Powiedziano wcześniej, że premier przyjrzy się pracy wiceministrów. To jest oczywiście zupełna bzdura.
Symulacją jest też seria pojawiających się co jakiś czas wiadomości o różnych przestępcach. Oto dziś podano, że prokuratura dopatrzyła się przestępstwa po kilku miesiącach przyglądania się czemuś, co wymaga jedynie paru dni analizy.
A co z symulacją, w której główną rolę odgrywa postać Brunona K., rzekomo planującego zamach na Sejm? Na razie trwa przerwa w emisji tego durnowatego serialu.
A sprawa rzekomego zabójstwa kibica piłkarskiego zasiekanego maczetami? Symulacja.
piątek, 31 października 2014
Krótki przegląd symulacji
Etykiety: fałsz, fałszowanie narracji, Polska, symulacja