czwartek, 8 października 2009

Timing is everything

Ostry kryzysu rządu PO. A Jacek Kurski, europoseł z ramienia PiS daje się złapać w Olsztynie na przekroczeniu dozwolonej prędkości o 39 km/h. Wyborcza i inne ubloidy robią z tego "ważny" materiał dnia.

Kurski jest zawsze pod ręką, kiedy ubekistan go potrzebuje. Jest dla nich bezcenny.

PiS powinien pozbyć się go jak najszybciej.