piątek, 14 grudnia 2007

W co gra Dziennik

Dziennik, 18.10.2007
(...)
Piotrowskiego wszyscy określają podobnie: około 30 lat, przystojny, świetnie i drogo ubrany. W połowie września nasz dziennikarz poznał go osobiście na jednym ze spotkań w warszawskim lokalu Sofa. Reporter chciał porozmawiać z posłanką o możliwości skontaktowania redakcji z rodzinami czekających wtedy na eksmisję byłych betanek. Sawicka miała wśród nich cioteczną siostrę. Jako reprezentantka rodzin betanek spotykała się na rozmowach o ich sytuacji z szefami MSWiA - najpierw Januszem Kaczmarkiem, później Władysławem Stasiakiem.(...)
Proszę sobie przeczytać wypowiedź o. Tomasza Franca zamieszczoną przeze mnie wczoraj wczoraj w blogu. Kontakt z rodzinami kobiet zamkniętych w klasztorze nie był problemem:
W czerwcu 2007 r. z inicjatywy prawowitej przełożonej generalnej Zakonu Sióstr Betanek, s. Barbary Robak zostaliśmy zaproszeni na spotkanie rodziców chcących wydostać z klasztoru w Kazimierzu Dolnym swoje córki, które na mocy prawa kościelnego zostały pozbawione ślubów zakonnych i nielegalnie przebywały w klasztorze. W spotkaniu wzięło udział kilkanaście rodzin, siostry betanki z Lublina, ksiądz diecezjalny - prawnik (prawdopodobnie przedstawiciel kurii lubelskiej), pani psycholog zaproszona przez betanki oraz psycholog z Ośrodka.

Brak komentarzy: