Nasz list do premiera Polski z 10 grudnia 2017 jest opublikowany w witrynie lsborkowski.com/pol/.
czwartek, 14 grudnia 2017
piątek, 8 grudnia 2017
Pełna odpowiedzialność
10 maja 2016 wysłaliśmy liczący 18 stron list do Ministra Sprawiedliwości. Jest on opisem zorganizowanych działań przestępczych przeciwko naszej rodzinie w ciągu wielu lat. Kopie tego listu otrzymali Premier, Prezydent, prezes partii rządzącej, Minister Nauki, Minister Kultury, Minister Zdrowia. Na list nie było reakcji. Oczywiście władze państwa nie mogą udawać, że ich nie ma. Są i ponoszą pełną odpowiedzialność.
Etykiety: Lech Borkowski, Małgorzata Głuchowska
piątek, 1 grudnia 2017
Zamienił stryjek
W sierpniu 2017 zmieniono w Kołobrzegu nazwy trzech ulic. Ulica Walki Młodych otrzymała nazwę aleja świętego Jana Pawła II. Związek Walki Młodych to nazwa młodzieżowej organizacja komunistycznej w latach 1943-48, odpowiednik sowieckiego Komsomołu.
wtorek, 7 listopada 2017
Bolszewickie fiku miku
W witrynie internetowej 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej znajduje się strona poświęcona jej historii. Dywizja wywodzi się z 11 Dywizji Piechoty III Armii komunistycznej. Formowanie 11 DP rozpoczęło się w październiku 1944 w rejonie lubelskim. Po prawie trzech miesiącach została rozwiązana. Wcześniej przerwano też formowanie III Armii.
Ponownie tworzona była w marcu 1945 w okolicach Łodzi. Później otrzymywała miano zmotoryzowanej, zmechanizowanej, pancernej, ponownie zmechanizowanej i wreszcie w 1992 dywizji kawalerii pancernej.
W 1967 zdecydowano, że dywizja będzie kontynuować "tradycje" 1. Drezdeńskiego Korpusu Pancernego II Armii komunistycznej z czasu końca II Wojny Światowej.
W 1983 komuniści nadali dywizji imię Króla Jana III Sobieskiego.
W witrynie znajduje się też deklaracja, że od 13 lipca 1992 dywizja stała się "bojowych tradycji 1. Polskiej Dywizji Pancernej dowodzonej na froncie zachodnim II wojny światowej przez generała Stanisława Maczka. Jednocześnie nadal kontynuowano tradycje 1. Drezdeńskiego Korpusu Pancernego frontu komunistycznego.
1 września 2003 dołożono w nazwie dywizji miano "Lubuska".
Artykuł o historii dywizji ilustrowany jest obficie zdjęciami polskich żołnierzy Wojska Polskiego na froncie zachodnim, które było podległe rządowi polskiemu na uchodźstwie w Londynie.
Deklaracja o kontynuacji tradycji 1. Polskiej Dywizji Pancernej jest oczywiście fałszerstwem.
niedziela, 22 października 2017
Mosty donikąd
Parę dni temu zajrzałem na stronę internetową projektu Knowledge Bridges Between Poland, Britain and Europe, prowadzonego w roku akademickim 2016-17 w St Antony College w Centrum Badań Europejskich (European Studies Centre) Uniwersytetu w Oksfordzie. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie znalazłem tam niczego godnego uwagi. Program sprowadza się w zasadzie do podtrzymywania narracji komunistycznej/rosyjskiej. Nie pojawiły się tam żadne ważne pytania.
W pierwszym zdaniu informacji o programie czytamy
Nearly 30 years after its democratic breakthrough, Poland poses a puzzling and fascinating case for scholars, public intellectuals, and journalists.
To zdanie oznacza głęboką, fundamentalną porażkę badań Polski i całego regionu Europy Wschodniej. Niestety, University of Oxford nie jest osamotniony w tej porażce.
---
English version of this post.
Etykiety: Europa Wschodnia, Polska
środa, 13 września 2017
List Dra Hab. Lecha Borkowskiego do Prorektora Uniwersytetu w Poznaniu 9 Czerwca 2011
Prof. Andrzej Lesicki
Prorektor
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Poznań
Szanowny Panie Profesorze,
Przekazuję Panu swoje uwagi odnośnie dyskryminacji, z jaką się spotkałem na UAM i szerzej – w Polsce. Jest to mały wycinek znacznie większej całości. Tę garść uwag piszę z bólem i przykrością.
W 1995 uzyskałem doktorat z fizyki na University of Florida w Gainesville (Florida, USA). Jest to uczelnia z pierwszej setki rankingu szanghajskiego. Tamtejszy wydział fizyki to czołówka światowa. Również mój promotor, Peter Hirschfeld, to bardzo znany fizyk o wielkim dorobku. Powracając w 1995 do Polski, miałem nadzieję na rozwój, współpracę i przyzwoitą karierę. Moje prace z Hirschfeldem były już wtedy zauważone i bardzo dobrze cytowane w bardzo dobrych czasopismach, także przez laureatów Nagrody Nobla. W Polsce jednak spotkała mnie dyskryminacja i stagnacja.
Od powrotu aż do dziś nie mogłem prowadzić zajęć z fizyki ze studentami specjalności fizyka. Za pomocą sprytnych manewrów wepchnięto mnie w nauczanie przedmiotów informatycznych, co wiązało się z dodatkowym dużym wysiłkiem z mojej strony, kosztem moich własnych badań oczywiście.
Kiedy zgłosiłem w ubiegłym roku dwa wykłady i seminaria po angielsku (zajęcia monograficzne, czyli do wyboru przez studentów), znów spotkały mnie manipulacje. Nawet na planie zajęć nazwa moich zajęć została skrócona tak, żeby się nie można było zorientować, co to za zajęcia. Godziny zajęć zostały ustalone z opóźnieniem, co praktycznie wykluczało jakiekolwiek szanse na przeprowadzenie zajęć. Nawet liczbę godzin na planie wpisano błędnie. Dość powiedzieć, że termin zajęć został ustalony już po rozpoczęciu roku akademickiego! Gdyby ktokolwiek był jeszcze chętny na te zajęcia, pierwszą szansę kontaktu miał dopiero w drugim tygodniu semestru. Jeśli zajrzeć na strony uniwersytetów amerykańskich, to widać, że dni i godziny zajęć są ustalone z półrocznym wyprzedzeniem.
Kiedy pytałem personel dziekanatu o przyczyny tej serii błędów, nie uzyskałem odpowiedzi. Zaś niedługo potem, jeszcze tego samego dnia, dziekan wezwał mnie do siebie do gabinetu, gdzie w obecności mojego bezpośredniego przełożonego, prof. Z. Jacyny-Onyszkiewicza, brutalnie mnie zaatakował, pomawiając o zastraszanie pracowników dziekanatu! Próbował sprowokować mnie do emocjonalnej reakcji, którą zapewne wykorzystałby przeciwko mojej osobie. Przez dłuższy czas prawie krzyczał, nie dopuszczając mnie do głosu. Było to poniżające. Byłem o coś oskarżany, ale nie wiadomo o co. Poprosiłem o konkrety i sformułowanie oskarżeń na piśmie. Konkretów i pisemnego oskarżenia się nie doczekałem. To oczywiście mobbing.
Warto zauważyć, że odbywało się to w czasie mojego przewodu habilitacyjnego, w którym władze dziekańskie zachowywały się w sposób patologiczny, nie podejmując elementarnych działań, do których są zobligowane.
[...]
Tekst listu w witrynie lsborkowski.com/pol/
Etykiety: Lech Borkowski
poniedziałek, 26 czerwca 2017
List Dra Hab. Lecha S. Borkowskiego do Prokuratora Generalnego
Dr hab. Lech S. Borkowski
[...]
Zielona Góra
Informuję o łamaniu praw człowieka i praw podstawowych moich, mojej żony i mojej córki.
Moja rodzina - ja, moja żona i córka - została zaatakowana w roku szkolnym (akademickim) 2011/12. Działania przeciwko mnie były prowadzone na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od początku mojego zatrudnienia, tj. od 1995 r. Pierwsze represje wobec mojej żony pojawiły się wkrótce po zawarciu przez nas związku małżeńskiego. We wrześniu 2011 rozpoczęto przeciwko niej serię brutalnych, bezwzględnych, niczym nie uzasadnionych prowokacji i represji w Państwowej Szkole Muzycznej w Zielonej Górze.
W lutym i w marcu 2012 zorganizowano jednoczesne prowokacje wymierzone w członków mojej rodziny.
(1) Ja zostałem zaatakowany na Wydziale Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu,
(2) Moja żona została zaatakowana w jej miejscu pracy w Państwowej Szkole Muzycznej w Zielonej Górze,
(3) Moja córka [...] została zaatakowana 8 i 9 lutego 2012 w szkole podstawowej przy ulicy Truskawkowej w Zielonej Górze.
W każdym z tych trzech przypadków zastosowano typowo komunistyczne metody prowokacji. Ataki zostały starannie zaplanowane, przygotowane i skoordynowane.
[...]
---
List jest dostępny tutaj.
Etykiety: Lech Borkowski, Małgorzata Głuchowska
niedziela, 23 kwietnia 2017
Nie Ma Litości w Kraju Miłosierdzia
Komunikat 23, Polska, 1 lipca 2015
sobota, 22 kwietnia 2017
Mord Społeczny w Obozie Koncentracyjnym Polska
LS Borkowski
Mord Społeczny w Obozie Koncentracyjnym Polska
To, co popularnie nazywane jest aparatem państwowym w Polsce, to w rzeczywistości kadry obozu koncentracyjnego Polska. Fanatycznie posłuszne i oddane swojej organizacji przestępczej.
Ludobójstwo dokonywane jest w Polsce nadal. Metody mordu społecznego są tożsame z metodami dyktatury komunistycznej. Oto fragment relacji mojej żony, nauczycielki fortepianu w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze z 22 maja 2013. Szkoła podlega Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odpowiednie informacje na temat mordu społecznego dokonywanego na mojej żonie otrzymali: minister kultury, premier, prezydent, marszałek Sejmu, posłowie na Sejm i wiele innych osób publicznych. Nikt z nich nie zareagował. Wiedzą od dawna o tym także prokuratorzy, prawnicy, lekarze, nauczyciele, przedstawiciele związków zawodowych. Milczą, bo są funkcjonariuszami wyjątkowej organizacji przestępczej.
[...]
sobota, 15 kwietnia 2017
Fałszyzm Permanentnego Stanu Wyjątkowego
LS Borkowski
Fałszyzm Permamentnego Stanu Wyjątkowego
poniedziałek, 13 marca 2017
List Lecha S. Borkowskiego do Ministra Obrony 11 Kwietnia 2016
[...]
niedziela, 19 lutego 2017
List Lecha S. Borkowskiego do Prokuratora Generalnego 19 lutego 2016
Dr hab. Lech S. Borkowski
[...]
Zielona Góra
Szanowny Panie Prokuratorze,
Informuję o łamaniu praw człowieka i praw podstawowych moich, mojej żony i córki.
Moja rodzina - ja , moja żona i córka - została zaatakowana w roku szkolnym (akademickim) 2011/2012. Działania przeciwko mnie były prowadzone na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od początku mojego zatrudnienia, tj. od 1995 r. Pierwsze represje wobec mojej żony pojawiły się wkrótce po zawarciu przez nas związku małżeńskiego. We wrześniu 2011 rozpoczęto przeciwko niej serię brutalnych, bezwzględnych, niczym nie uzasadnionych prowokacji i represji w Państwowej Szkole Muzycznej w Zielonej Górze.
Więcej w witrynie lsborkowski/pol/
sobota, 18 lutego 2017
List Małgorzaty Głuchowskiej i Lecha S. Borkowskiego do Prokuratora Generalnego
Dr hab. Lech S. Borkowski
[...]
Zielona Góra
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa