Znany ekonomista amerykański. Specjalista od zagadnień pomocy międzynarodowej przeznaczonej dla krajów ubogich. Profesor ekonomii w New York University. Współpracownik Brookings Institution and Center for Global Development w Waszyngtonie. Redaktor naukowych czasopism ekonomicznych The Quarterly Journal of Economics, The Journal of Economic Growth, The Journal of Development Economics.
Dopiero w tym roku ukazała się pierwsza książka Williama Easterly po polsku, "Brzemię białego człowieka" (PWN).
W Polsce praktycznie nieznany i przemilczany. Dlaczego? Bo wygłasza opinie odmienne od poglądów Jeffrey'a Sachsa, popierającego Balcerowicza. Co mówi Easterly? Oto cytat z recenzji książki w amazon.com:
With all of Easterly's aid-bashing, one might imagine that he is a conservative promoter of market solutions. But some of his most powerful criticism is reserved for the Planners who advocated "shock therapy" free-market reforms in Eastern Europe and the former Soviet Union. Free markets can't be imposed from outside, he insists, citing the example of the inefficient Soviet-era plants that survived their entry into the market era via their communist bosses' genius for bartering and cronyism. "The Soviet-trained plant managers at the bottom outwitted the shock therapists at the top," he writes.
Mówi o komunistycznych dyrektorach przedsiębiorstw. A tego cenzura polskiego ubekistanu nie może przełknąć. Przecież Balcerowicz sam był członkiem partii komunistycznej i zadbał o to, by na przemianach po 1989 skorzystała przede wszystkim kasta komunistycznej nomenklatury i pracownicy aparatu przemocy PRL.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz