piątek, 17 kwietnia 2009

Bronisław Wildstein

Nie tak dawno w programie Bronisława Wildsteina w TVP.

Andrzej Przewoźnik używa zwrotu "Zachodniej Białorusi i Ukrainy" na określenie wschodniej części Polski między I a II wojną światową.

Witold "Przestraszony" Kulesza opowiada o rzekomych postępach w sprawie Katynia.

Jakiś Rosjanin, który pojawił się nie wiadomo po co. Za czyje pieniądze?

Jakiś prawnik, który rzekomo przypadkiem się napatoczył, żeby prowadzić przed Trybunałem Europejskim w Strasburgu sprawę uznania zbrodni w Katyniu za ludobójstwo.

Wspomnienie o Adamie Rotfeldzie, który już jakoby widzi jakieś światełko w tunelu po stronie rosyjskiej w sprawie Katynia.

I im bardziej Kubuś Puchatek przyglądał się etykiecie na opakowaniu towaru "Wildstein", tym bardziej była ona niezgodna z zawartością...