Dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych występuje w oszczerczym filmie telewizji rosyjskiej wyświetlanym niedawno z okazji rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Twierdzi, że jego godzinną wypowiedź dla realizatorów filmu zmontowano tak, by całkowicie zmienić jej sens.
Wniosek? Albo jest za głupi na to stanowisko i do zajmowania się sprawami międzynarodowymi w ogóle albo pracuje dla Rosji.
wtorek, 8 września 2009
Dr S. Dębski
Etykiety: Sławomir Dębski