Doniesienia ubloidów. Pogrubionym drukiem zaznaczone są słowa, które są prawdopodobnie kłamstwem.
Zniszczenie tablicy upamiętniającej księdza PopiełuszkęByli pierwsi na miejscu katastrofy prezydenckiego tupolewa koło Smoleńska. Nie mieli wyrzutów sumienia, kiedy kradli karty kredytowe Andrzeja Przewoźnika, który był jedną z 96 ofiar tragedii. A teraz, podczas przesłuchań czterej rosyjscy żołnierze płaczą jak dzieci.Żołnierze są gotowi na zadośćuczynienie finansowe - donosi rosyjski tygodnik "Żyzń", który cytuje "Gazeta Wyborcza". Rosyjskim wojskowym za kradzież kart Andrzeja Przewoźnika grozi nawet pięć lat więzienia. W trakcie przesłuchań załamali się i rozpłakali. Wyrazili żal za swój czyn.
O godz. 12.00 wodowskaz na Wiśle we Włocławku wskazywał 755 centymetrów. Woda podeszła pod ogród działkowy "Zofijka", ale się nie wlała na działki. Zniszczona została natomiast tablica upamiętniającą śmierć ks. Jerzego Popiełuszki.W innym zapisie:
Tablica na zaporze została zniszczona prawdopodobnie przez kłodę, która przepływała przez śluzę i woda wyrzuciła ją za barierkę. Kawał drewna najpierw uderzył w barierkę, a następnie w tablicę. Płyta pękła.
Z relacji świadków wynika, że tablica na zaporze we Włocławku (miejsce, w którym esbecy wrzucili ciało kapelana Solidarności do Wisły) została zniszczona przez konar. Kawałek drzewa przebił się przez otwarty na oścież jaz tamy, odbił się od powierzchni wody i uderzył w stalowe ogrodzenie, do którego przymocowana była tablica - czytamy na tvn24.pl.Anonimowi świadkowie? Ciekawe. Poziom wody tej drugiej fali powodziowej był niższy niż pierwszej. Patrząc na obraz w tv, trudno było sobie wyobrazić taki kształt konara i taką jego trajektorię, aby akurat tu, w tym miejscu wyskoczył tak wysoko nad poziom wody w kierunku brzegu, w kierunku platformy widokowej. O której godzinie to niby się stało? Brak informacji.
Uderzenie sprawiło, że tablica rozbiła się doszczętnie, a wraz z nią ucierpiały także znicze i kwiaty, które były tu zostawione od czasów niedzielnej beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki.
Kiepskim teatrzykiem są też rzekome gafy popełnione przez Komorowskiego w czasie kampanii wyborczej. To wyreżyserowane scenki, które mają ocieplić wizerunek sztywnej kłody drewna.