My dear Watson, do you think the communist regime controlling everything everywhere in the entire country would have allowed Adam Michnik to obtain a university degree in history in the 1980s? Of course not. The communist dictatorship blocked far more innocent people in their careers, harrassed them and made their lives unbearable. Michnik was allowed to finish studies because he was not a democratic opposition figure. The communists could arrange events pretty much any way they pleased. Michnik worked for the communist regime.
Michnik was born in the communist family who identified themselves with the Soviet Union, not Poland. His father was a Soviet agent in the 1930s and was convicted on charges of treason before WWII. Adam Michnik followed his father's footsteps. Stefan Michnik, Adam's brother was a stalinist prosecutor and is now living in Sweden.
The same goes for Jacek Kuroń. Would the communist regime allow his telephone line function and allow him to make phone calls abroad to the radio Free Europe, had he been a threat to the communist regime? Of course not. Kuroń also worked for the communists.
You just cannot be a friend of father Popiełuszko one day (as both Kuroń and Michnik pretended) and drink vodka with Jerzy Urban some time later (after 1989), and protect general Jaruzelski and Czesław Kiszczak in the eyes of the public opinion. There is no common ground here. It is either-or.
piątek, 24 grudnia 2010
Michnik, Kuroń, junta
Etykiety: Adam Michnik, fałsz, fałszowanie narracji, Jacek Kuroń, junta, symulacja
wtorek, 14 grudnia 2010
Funkcjonariusz Komorowski
Wizyta rosyjskiego prezydenta Miedwiediewa w Polsce i wizyta Komorowskiego w USA to dwa różne światy. W czasie wizyty rosyjskiego przywódcy ubloidy piały o atmosferze wzajemnego zrozumienia i współpracy.
W stosunku do USA Tusk, Komorowski i inni zachowywali się zupełnie inaczej. Agresywnie, zaczepnie. USA są w ubloidach przedstawiane jako złowrogie imperium kapitalistyczne, manipulowane żądzą zysku. Kontynuowana jest propaganda komunistyczna: Stany Zjednoczone złe, Rosja dobra.
Propaganda antyamerykańska nie ustaje. Skąd się bierze uległość obecnego rządu wobec Rosji i wrogość wobec USA?
Tusk, Komorowski, Schetyna i ta cała reszta nie byli opozycjonistami w PRL, jak głosi wersja oficjalna. Są produktem junty Jaruzelskiego, która masowo produkowała fałszywych opozycjonistów.
Etykiety: Bronisław Komorowski, Donald Tusk, junta, Platforma Obywatelska, propaganda, ubloid