Po zakończeniu pracy sejmowej komisji śledczej do zbadania sprawy porwania i zamordowania Krzysztofa Olewnika nie pojawiły się żadne artykuły podsumowujące jej prace i przypominające ogrom nieprawości popełnionych przez funkcjonariuszy różnych służb państwowych.
O czym świadczą pewność siebie i poczucie bezkarności funkcjonariuszy ochraniających przestępców? O tym, że państwa demokratycznego w Polsce nie ma. Wielu funkcjonariuszy zatrudnionych na etatach państwowych jest w rzeczywistości podporządkowanych niejawnemu aparatowi junty.
Dziesiątki i setki wystąpień przeciwko państwu w tej jednej sprawie.
Wyjaśnienie sprawy Olewnika wyjaśniłoby jednocześnie, dlaczego w Polsce nie ma demokracji.
piątek, 27 maja 2011
Dlaczego w Polsce nie ma demokracji
Etykiety: junta, Krzysztof Olewnik