W czasie ostatniego weekendu funkcjonariusz Janda wystąpiła w kabarecie funkcjonariusza Tyma w Opolu. Naśmiewała się z katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Marta Kaczyńska, córka prezydenta Lecha Kaczyńskiego, odnotowała ze smutkiem ten fakt w swoim wpisie na facebooku.
Zarówno Marcie, jej zmarłym rodzicom, jak i ogromnej większości społeczeństwa wydawało się, że Janda była nastawiona opozycyjnie wobec władz komunistycznych.
Polacy do dziś nie rozumieją, że "Człowiek z żelaza", w którym Janda grała jedną z głównych ról, został nakręcony przez funkcjonariusza Wajdę z polecenia władz komunistycznych. Pozbawione elit polskie społeczeństwo uwierzyło, że dyktaturze komunistycznej można było zagrać na nosie, występując w kabarecie lub w filmach o charakterze "opozycyjnym". Co za bzdura. Piramida kłamstw.
wtorek, 5 czerwca 2012
Ulubieńcy dyktatury komunistycznej
Etykiety: Andrzej Wajda, fałsz, fałszowanie narracji, Marta Kaczyńska, symulacja