Kto korzysta na ukraińskiej symulacji konfliktu wewnętrznego?
1. Junta polska, która próbuje odświeżyć swój wizerunek w oczach Polaków, NATO, Unii Europejskiej etc., próbując wmówić, że nie ma nic wspólnego z Kremlem i wywiadem radzieckim, a później rosyjskim. Innymi słowy funkcjonariusze w Warszawie starają się lepiej zamaskować swoją słabnącą fałszywość.
2. Junta ukraińska, próbująca wzniecić emocje i lęk w krajach Europy Zachodniej, by później manipulować tymi odczuciami w negocjacjach o przystąpieniu do Unii. Będzie to argument typu "Jesteśmy Ukraińcami, nie Rosjanami, nie mamy z nimi nic wspólnego, chcemy demokracji". Niestety takie deklaracje nie są prawdziwe.
3. Junta rosyjska, która uzyskała Krym w nagrodę za odegranie swojej roli w symulacji, podtrzymując jednocześnie swój wizerunek bycia twardym i nieprzewidywalnym.
Kto traci w wyniku tej symulacji?
Europa Zachodnia, Stany Zjednoczone, Kanada i cała reszta świata demokratycznego. Kraje te dały się nabrać na kiepskiej jakości powtórkę scenariusza bolszewickiego z 1917. Politykom i mieszkańcom tych krajów zdawało się, że na Ukrainie do głosu doszedł uciśniony lud.
wtorek, 12 sierpnia 2014
Symulacja Ukraińska: cui bono?
Etykiety: fałsz, fałszowanie narracji, junta, symulacja