piątek, 17 czerwca 2016

Zorganizowana przemoc społeczna w Państwowej Szkole Muzycznej w Zielonej Górze

List Małgorzaty Głuchowskiej do Głównego Wizytatora CEA, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

mgr Wacław Kłaput
Główny Wizytator
Centrum Edukacji Artystycznej
Zielona Góra, 17 grudnia 2011
Szanowny Panie Wizytatorze,

Przedstawiłam Panu działania trzech osób: Małgorzaty Małaczyńskiej, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Zielonej Górze, Honoraty Górnej, nauczycielki sekcji pianistycznej i Sławomira Mundrego, członka Rady Rodziców, który podjął się pełnienia funkcji Sekretarza Rady. Najszerzej opisałam poczynania pani Małaczyńskiej.

Na forum Rady Rodziców rolę atakujących odgrywali p. Mundry i p. Górna, czyniąc wszystko, by nie dopuścić do normalnej pracy. Swoimi prowokacjami starali się stworzyć jak najwięcej problemów, poczynając od wysuwania absurdalnych żądań na dosłownie każdy temat, odmawiając dyskusji nad regulaminem i nie dopuszczając do jego uchwalenia.

Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek stanę się obiektem takiego ataku, i to w instytucji podległej Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego!

Staranne planowanie ataków i prowokacji wskazuje na ścisłe porozumienie między wspomnianymi trzema osobami. Biorąc pod uwagę dość krótki, bo dwuletni, staż p. Górnej w naszej szkole oraz jeszcze krótszy staż p. Mundrego w społeczności szkolnej - zjawił się on jako rodzić w szkole dopiero we wrześniu br., dochodzimy do wniosku, że osoby te łączy bardzo silna więź i poczucie wspólnego interesu w rozbijaniu szkolnej społeczności, wykraczające poza ramy szkolne.

W pismach p. Małaczyńskiej i w e-mailach p. Mundrego podstawowym narzędziem ataku jest usuwanie mojej tożsamości. Nieużywanie mojego nazwiska, pomijanie pełnionych przeze mnie funkcji bądź pisanie ich małą literą. Jasny jest ostateczny cel ataku: zniszczyć rozpoznawalność zaatakowanej osoby, jej dobre imię, doprowadzić wręcz do anihilacji jej autorytetu. Dlaczego? Niezależne środowiskowe autorytety są bowiem najważniejszą przeszkodą w funkcjonowaniu grup takich, jak opisana przeze mnie. Działalność tych osób wykazuje wysoki stopień zorganizowania. Wspólnie i w porozumieniu są w stanie uczynić praktycznie wszystko, byleby tylko przejąć kontrolę nad wszystkimi podmiotami szkoły, nie licząc się z nikim i z niczym, poza patologicznym interesem swojej grupy.

Celem uzupełnienia dokumentacji załączam dwie najnowsze wiadomości rozesłane przez p. Małaczyńską i p. Mundrego.

Z poważaniem,
Małgorzata Głuchowska

Do wiadomości: Krystyna Karcz, Starszy Wizytator CEA Regionu Lubuskiego