Oto nagranie z koncertu Chóru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji w Watykanie 15 października 2004, na którym wykonana została "Oka", piosenka komunistycznej armii polskiej zorganizowanej w Związku Sowieckim w 1943. Papież Jan Paweł II zaprosił Chór MSW Rosji do Watykanu dla uczczenia 26 rocznicy jego pontyfikatu. Zespół MSW Rosji został założony jako zespół NKVD, organizacji morderców milionów ludzi.
Zapowiadając piosenkę, prezenterka nazwała ją piosenką polską, całkowicie pomijając jej funkcję ideologiczną. Jest to przecież piosenka odgrywająca rolę hymnu Polskiej Armii Komunistycznej.
Zwróćmy uwagę na nieprawidłowy napis na obrazie wideo. W Watykanie wystąpił Chór Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, a nie Chór Armii Czerwonej. Rosjanie celowo używają nazwy Chór Armii Czerwonej w odniesieniu do dwóch różnych chórów. Jednym jest Chór Armii Czerwonej, zwany także Chórem Aleksandrowa od nazwiska jego organizatora i pierwszego dyrektora, a drugim jest właśnie Chór Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji. Nazwa "Chór Armii Czerwonej" ma ułatwić występy zagraniczne chórowi MSW, bowiem jest łatwiejsza do przyjęcia dla zachodniego odbiorcy niż Chór Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Koncert transmitowano na żywo do Włoch i Rosji. Dlaczego nie pokazano transmisji w Polsce?
W kwietniu i w maju 1940 funkcjonariusze NKVD zamordowali w Katyniu i innych miejscach oficerów polskich i przedstawicieli inteligencji polskiej. Dziesiątki tysięcy oficerów polskich zostały wzięte w niewolę sowiecką w wyniku inwazji komunistycznej Rosji na Polskę we wrześniu 1939. Inwazja została przeprowadzona wspólnie i w porozumieniu z nazistowskimi Niemcami, zgodnie z protokołem nazistowsko-komunistycznego porozumienia dokonanego w sierpniu 1939. Dla uczczenia powodzenia wspólnej agresji na Polskę wojska nazistowskie i komunistyczne odbyły wspólną paradę zwycięstwa 22 września 1939 w Brześciu nad Bugiem.
Koncert Chóru MSW Rosji w Watykanie jest symboliczną komunistyczną paradą zwycięstwa. Marsz zapoczątkowany we wrześniu 1939 został sfinalizowany w 2004, kiedy funkcjonariusze NKVD wystąpili w Watykanie w Sali Pawła VI przed towarzyszem generałem Wojtyłą.
Proces jego kanonizacji był oczywiście całkowitą farsą.