Czym jest demokracja?
Jeden niedawny wyrok sądu unieważnił przetarg na budowę pewnej obwodnicy z powodu jednego nieczytelnego podpisu złożonego w dokumentach przez byłą minister Gęsicką. Praca dziesiątek, setek ludzi. Podpis nie był przecież sfałszowany. Można było nakazać uzupełnienie dokumentów poprzez złożenie jeszcze jednego, tym razem czytelnego podpisu. Prosta formalność.
Po co składany jest podpis? Po to, aby potwierdzić tożsamość osoby zatwierdzającej dokumenty. Nikt nie podawał w wątpliwość faktu, że podpis złożyła minister Gęsicka. Dlaczego więc sąd RP działa na szkodę Polski, blokując budowę drogi? Kim jest sędzia, który wydał ten wyrok?
A we wczorajszym wyroku sąd wziął w obronę Czesława Kiszczaka, broniąc go przed skazaniem za zamordowanie górników podczas strajku w Kopalni Wujek w grudniu 1981.
Dlaczego sąd działa na szkodę Polski, stale broniąc komunistycznych przestępców? Kim jest sędzia, który wydał ten wyrok?
Prawo musi działać w imieniu społeczeństwa i dla jego dobra. Po to jest stanowione. W tych dwóch wyrokach widać doskonale, jak aparat sądowniczy działa dzisiaj przeciwko społeczeństwu. Przeciwko Polsce.
sobota, 12 lipca 2008
Dwa wyroki. Sąd przeciw Polsce
Etykiety: Platforma Obywatelska, PRL, sąd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz