Kiedy funkcjonariusze Ziemkiewicz i Semka ni stąd ni zowąd wyskoczyli z "debatą", w której roiło się od pomówień typowych dla dyktatury komunistycznej, wiadomo było, że zapewne w niedługim czasie będzie to do czegoś potrzebne.
Władze Rosji mówią to samo, co Semka i Ziemkiewicz. W artykule najważniejszy jest tytuł.