Parę dni temu ubloidy grzmiały o konflikcie w rządzie, że niby Pitera pokłóciła się z Bonim. Pisałem, że żadnego konfliktu nie było. Boni z Piterą odegrali umówione role. Ubloidy posłusznie nagłośniły rzekomy konflikt. Chodziło o skupienie uwagi społeczeństwa na fikcji, o oderwanie od rzeczywistości.
Wczoraj Gazeta Wyborcza oznajmiła:
Opisano konflikt, który nigdy nie istniał. Kłamstwa popełniane publicznie na szczytach władzy dyskwalifikują. Ten rząd już dawno powinien zniknąć.
Departament wojny propagandowej ze społeczeństwem Polski, czyli tzw. media, wykonują kolejne zadania.