13 kwietnia 2010 w Los Angeles Times ukazał się artykuł podpisany przez Adama Chmielewskiego i Denisa Duttona, w którym autorzy wmawiają, że Lech Kaczyński nakazał lądowanie w Smoleńsku mimo trudnych warunków atmosferycznych.
Katastrofa nastąpiła 10 kwietnia. Aby artykuł ukazał się 13 kwietnia, Chmielewski i Dutton musieli zacząć przygotowywać go co najmniej dzień wcześniej. A może już 10 lub 11 kwietnia. Nie mając absolutnie żadnych istotnych informacji na temat katastrofy, odważyli się opublikować ten tekst w prestiżowym dzienniku Los Angeles Times, powielając propagandę rosyjską. Zdumiewające. Jeszcze bardziej zdumiewające jest to, że redakcja LA Times im to umożliwiła, gwałcąc przy tym podstawowe zasady warsztatu redakcyjnego.
Adam Chmielewski jest pracownikiem Uniwersytetu Wrocławskiego, a Denis Dutton - Uniwersytetu w Canterbury. Obaj uczą filozofii! Nauki opartej na logice!
Cóż za kombinacja: filozof z Nowej Zelandii podpisuje się pod artykułem o katastrofie, w której zginął prezydent Polski. W artykule kopiują propagandę rosyjską. A artykuł ukazuje się we wpływowym dzienniku amerykańskim. Niesamowite. Niewiarygodne.
Równie interesująco wygląda informacja, że Chmielewski napisał książkę o psychopatologii życia politycznego. Filozof, polityka, psychopatologia? Cóż za kombinacja! W polityce nie ma niczego psychopatologicznego.
środa, 30 marca 2011
Chmielewski i Dutton
Etykiety: Adam Chmielewski, Denis Dutton, Lech Kaczyński, Los Angeles Times