sobota, 30 czerwca 2012

Znajomi Sławomira Petelickiego

Warto przypomnieć niektóre znajomości zmarłego niedawno generała Sławomira Petelickiego.

26 października 2009 w Rzeczpospolitej opublikowano artykuł na temat prokuratora Jasińskiego z olsztyńskiej prokuratury, który meldował Wojciechowi K. o śledztwie w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Oficjalnie Wojciech K. pełnił rolę biznesmena. W 2002 założył w Olsztynie razem z innymi osobami Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie na rzecz Bezpieczeństwa. Honorowym prezesem został Wojciech Brochwicz, były wiceminister MSWiA, były zastępca szefa kontrwywiadu w Urzędzie Ochrony Państwa (jego szefem był Konstanty Miodowicz, obaj później znaleźli się w Platformie Obywatelskiej).

Na organizowane przez stowarzyszenia konferencje przyjeżdżali gen. Sławomir Petelicki, były dowódca GROM, i Janusz Kaczmarek. Związany z nim był też detektyw Krzysztof Rutkowski – odpowiadał za bezpieczeństwo jego członków.

Rutkowski odpowiadał za bezpieczeństwo członków stowarzyszenia? Bzdura. Potrzebna była jakaś wymówka, żeby się wśród nich pojawiał. Nazwiska te wskazują na zaangażowanie ludzi komunistycznego wywiadu w sprawę Olewnika. Niektóre z tych osób były czynne również w wywiadzie po 1990 roku.

Co robił Petelicki w tym, wydawałoby się, prowincjonalnym stowarzyszeniu? Po co miałby tracić czas na wyjazdy do Olsztyna? W środowisku komunistycznego wywiadu nie ma przypadków. Ludzie z tego kręgu nie jadą kilkaset kilometrów na spotkanie po to, by pogawędzić sobie przy herbatce o pogodzie.

To właśnie do tego stowarzyszenia w 2004 roku zgłosił się Włodzimierz Olewnik, ojciec porwanego w 2001 r. Krzysztofa. Szukał pomocy.
[...]
Pewne jest jedno: – Przedstawiciele stowarzyszenia kontaktowali się ze mną, by przekazać sprawę Olewnika do Olsztyna – mówi “Rz” Kaczmarek.
W 2004 Włodzimierz Olewnik, ojciec porwanego w 2001 Krzysztofa zgłosił się po pomoc do stowarzyszenia.
Jedną z pierwszych osób, które w stowarzyszeniu poznał Olewnik, był Wojciech K. Biznesmen bardzo interesował się porwaniem Krzysztofa. Olewnikom obiecał pomoc. – Bardzo dobrze wypowiadał się o prokuratorze Jasińskim – mówi dziś mec. Bogdan Borkowski, pełnomocnik Olewnika.
Przewodniczącym Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa jest Tobiasz Niemiro. W sierpniu 2006 ogłosił, że dotarły do niego kopie tajnych dokumentów ze śledztwa w sprawie lustracyjnej Zyty Gilowskiej z Lublina. Na początku września 2006 został przesłuchany.
Olsztyński przedsiębiorca Tobiasz Niemiro, który w niejasnych okolicznościach wszedł w posiadanie dokumentów ze sprawy lustracyjnej Zyty Gilowskiej, został przesłuchany w charakterze świadka w gdańskiej prokuraturze okręgowej, która prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego szantażu lustracyjnego byłej wicepremier.

Wojciech K. był przewodniczącym rady nadzorczej firmy Bomi S.A. Ostatnio firma ta przeżywa duże kłopoty, jest zagrożona upadłością. Oto kurs akcji firmy w ciągu ostatnich pięciu lat, od pojawienia się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w 2007 do 29 czerwca 2012.


Ostatnie opublikowane sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa obejmuje rok 2009. Kiedy w 2009 o związku Stowarzyszenia ze sprawą Olewnika zrobiło się głośno, usunięto dotychczasową witrynę www i stworzono nową, zapewne wyczyszczoną z niewygodnych danych.

20 czerwca 2012 w Gazecie Olsztyńskiej ukazało się następujące ogłoszenie
Wyrazy współczucia Rodzinie, Przyjaciołom, Żołnierzom z powodu odejścia Generała Brygady Sławomira Petelickiego
Tobiasz Niemiro, prezes zarządu Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa
Generale dziękujemy za wszystko