Gazeta Wyborcza prowadzi negatywną kampanię przeciwko Agnieszce Radwańskiej. Być może przyczyną jest to, że gra po prostu za dobrze, albo to, że będąc Polką zrobiła zbyt dużą karierę, jak na oczekiwania ubekistanu. Ubekistan boi się Polaków, którzy są niezależnymi ludźmi sukcesu.
Domachowska jest natomiast traktowana przez Wyborczą bardzo życzliwie. Jeśli skoczy o 5 miejsc w rankingu, powiedzmy z 65 na 60 miejsce, chwalą wielkimi literami, że dokonała wielkiego skoku. Oto Dziennik z 15 września 2008. Dziennik czy Wyborcza - jeden pies. Nie ma różnicy. Ta sama linia programowa.
Być może rodzice Domachowskiej wywodzą się z PRL-owskiej komunistycznej nomenklatury. Na to wskazywałby sposób traktowania jej w mediach. Podobnie bowiem traktuje się członków rodzin ze środowisk akceptowanych przez ubekistan. Np. po ujawnieniu, że Maciej Damięcki był agentem SB, zaraz potem twarz syna Damięckiego, także aktora została umieszczony na okładce miesięcznika Sukces. O bardziej oczywistych przypadkach nie wspominam, bo każdy jako tako myślący widzi je doskonale.
Kampania przeciwko Radwańskiej trwa już od ponad roku. Stosowana jest przy tym typowa socjotechnika ubekistanu. Jeśli wygra, to piszą w tytule, że to był horror, albo użyją słowa w rodzaju "potworne". Celem GW jest zapewne zaprogramowanie u czytelnika automatycznie negatywnego skojarzenia nazwiska Radwańskiej, a co za tym idzie, do zniszczenia jej wizerunku.
A rosyjska tenisistka Szarapowa? Tu padają słowa typu "królowa".
Podobną prymitywną socjotechnikę Wyborcza stosuje wobec wszystkich przeciwników ubekistanu. Np. nazwiska z czołówki PiS w tytułach Wyborczej zawsze sąsiadują ze słowami typu kradzież, morderstwo, złodziej, przestępstwo. Zresztą podobnie traktowana jest Agnieszka Radwańska. Tytuł sąsiadujący z tytułem artykułu o Radwańskiej - patrz obrazek na początku wpisu - zawiera słowo morderstwo.
Ta socjotechnika nie została wymyślona niedawno. Jest to produkt komunistycznej, ubeckiej propagandy. Celem jest całkowita anihilacja pozytywnego wizerunku. Zniszczenie reputacji, wiarygodności, pozytywnego przekazu.
Celem tej agresji może być też rozbicie rodzinnego teamu Radwańskich, doprowadzenie do rodzinnego konfliktu. Na to wskazuje przeciwstawianie ojca córce.