Dobrym przykładem fałszowania narracji publicznej jest wielokrotne nadawanie w mediach nagrania wypowiedzi Palikota odnoszącej się do pobytu dzieci niepełnosprawnych i ich rodziców w Sejmie. Do wiadomości publicznej podano, że posiedzenie klubu poselskiego partii Palikota zostało nagrane przez Kancelarię Sejmu.
Mogło tak rzeczywiście być. Mogło również być inaczej. Junta może sfałszować każdy szczegół takiej wiadomości, wedle własnego uznania. Nie ma niezależnych metod sprawdzenia, czy ta wiadomość jest prawdziwa. Cała sfera publiczna znajduje się pod ścisłą kontrolą junty. Ten system był przecież rozwijany i doskonalony nieprzerwanie od 1944 roku. Niektóre szczegóły mogą być prawdziwe, inne fałszywe.
Właściwe fałszerstwo odbywa się na wyższym poziomie: na poziomie dramaturgii, czyli narracji. Junta nie czeka, aż rzeczywistość ją zaskoczy. To junta decyduje, co ma być uznane za rzeczywiste i ważne. Dramaturgia jest planowana i narzucana. Wystąpienia poszczególnych osób wynikają z narzuconej dramaturgii i są częścią spektaklu. Szczegółowy tekst pana czy pani X może być improwizacją na zadany temat. Ważne, że każdy w mediach odgrywa taką rolę, jaką mu wyznaczono.
W czasie dyktatury komunistycznej wiadomo było powszechnie, że wiadomości w tv, radio, gazetach są fałszowane. Że nie ma żadnej wolności myśli w mediach.
Tak też jest i teraz. Telewizja, radio, gazety, także media internetowe są podporządkowane wyznaczonej dramaturgii.
poniedziałek, 24 marca 2014
Przykład fałszowania narracji publicznej
Etykiety: fałsz, fałszowanie narracji, junta, Polska, symulacja